Site icon InTheCage.pl

„Mogłem walczyć z Borysem Mańkowskim i Paulem Daleyem” – rozmowa z Peterem Sobottą

„Mogłem walczyć z Borysem Mańkowskim i Paulem Daleyem” – rozmowa z Peterem Sobottą

(Grafika: Marek Romanowski)

Zapraszamy do przeczytania rozmowy z czołowym zawodnikiem wagi półśredniej w Europie, Peterem Sobottą (13-4-1). W wywiadzie z naszym portalem były zawodnik UFC opowiedział, dlaczego nie zobaczyliśmy go od dłuższego czasu w oktagonie, a także wyznał, że przez problemy zdrowotne musiał odrzucić kilka ciekawych propozycji.

Czuję się dobrze, ale wiele zmian mnie dotknęło w ciągu ostatnich tygodni.

Miałem poważne problemy. Dwa tygodnie przed moją walką o pas na Gladiator FC, mój żołądek zaczął robić mi kłopoty. Byłem pewien, że to nic poważnego. Ciągle szedłem do przodu i trenowałem. Było gorzej i gorzej. Kiedy byłem w Holandii, było tak źle, że nie mogłem stanąć na nogach. Następnie musiałem udać się do szpitala. Miałem operację, która trwała pięć godzin. Oni wycięli fragmenty moich wnętrzności. Zostałem zainfekowany przez bakterie, prawdopodobnie zaraziłem się nimi podczas kwietniowego pobytu w Brazylii. Miałem problemy zdrowotne właśnie z tego powodu. Teraz jest już wszystko dobrze. Nie muszę brać już leków, a moi lekarze mówią, że za 6-8 tygodni będę mógł rozpocząć treningi.

To złe dla tego sportu w Polsce i złe dla mnie. Lubię walczyć tutaj.

Nie wiem. Ja chcę walczyć w Polsce. To mój dom rodzinny i MMA tutaj jest akceptowane publicznie i w mediach. Polscy zawodnicy są najlepsi w Europie i jeżeli MMA Attack wróci, to będziemy rozmawiać na pewno. W szczególności jeżeli będą robić galę w Katowicach – moim domu rodzinnym.

Tak, tak i jeszcze raz tak. To bardzo mądry ruch UFC, żeby przyjechać do Polski. Zaufajcie mi. To będzie wielkie. Mam nadzieję, że będą tam wielkie gwiazdy: Khalidov, Materla, Drwal, Grabowski, Błachowicz i Bedorf. Oczywiście też Hallmann, mój ziomek Jotko i JA.

Tak, to jest mój główny cel.

Kiedy Dariusz Cholewa (właściciel MMA Attack – red.) poszedł do więzienia, przysłali mi propozycję walki z Borysem Mańkowskim. W tamtym czasie miałem ofertę z MMA Attack i postanowiliśmy zaczekać, co dalej z MMAA. Mój manager Tim Leidecker dbał o to. On wie najlepiej. W moim uznaniu KSW jest wielką imprezą w Europie i chciałbym tam walczyć. W szczególności interesuje mnie walka z Aslambkiem Saidovem i może z Borysem Mańkowskim. Ale ja wolę klatkę. W mojej opinii ring jest już historią. Nowoczesne MMA zawsze musi odbywać się w klatce. Jeżeli KSW zorganizuje galę w klatce, to sam zapytam ich o możliwości walki dla nich.

Tak, na pewno jest taka możliwość.

Jeśli chodzi o wyniki, to Saidov. On jest bardzo dobrym i silnym zawodnikiem, ale osobiście nie lubię jego stylu. Większość jego walk jest nudna. Z całym szacunkiem, bo robi to, co robi najlepiej. Moim zdaniem nie jest to tak bardzo ekscytujące, żeby oglądać jego walki.

Mój menedżer dobrze dba o to. Sprawdza opcje i mówi mi najlepiej. Miałem ciekawą ofertę walki z Paulem Daleyem, ale teraz jestem kontuzjowany i to zajmie trochę czasu, żeby wrócić do 100% moich możliwości. To może być świetna walka dla mnie – dobre wyzwanie i szansa, aby pokazać, że mogę walczyć z najlepszymi.

Nie. To było zastępstwo tylko za tę walkę na MMA Attack 4. Miałem z nimi kontrakt tylko na ten pojedynek.

Czerwiec lub lipiec przyszłego roku, jeżeli będzie to możliwe. Miałem poważny problem. Mógłbym umrzeć z tego powodu, więc teraz jestem naprawdę popieprzony, ale wrócę. Na pewno. Mam nieskończoną pasję do walczenia i trenowania i nie ważne kiedy, ale wrócę silniejszy. Wiem to na pewno.

Nie dostałem od nich ani złotówki.

Dziękuję Tobie i dzięki dla moich polskich fanów. Wrócę!

Rozmawiał Maciek Samsungowski

Exit mobile version