Site icon InTheCage.pl

Petr Yan nie jest pod wrażeniem rekordu obron tytułu mistrzowskiego Meraba: „Łatwo jest bronić pasa, kiedy robisz to we własnym ogródku”

Petr Yan nie jest pod wrażeniem rekordu obron tytułu mistrzowskiego Meraba: „Łatwo jest bronić pasa, kiedy robisz to we własnym ogródku”

Jeff Bottari/Zuffa LLC

Petr Yan wchodzi do oktagonu UFC 323 z jasnym celem: odebrać pas Merabowi Dvalishvilemu i przerwać jego marsz po historyczny rekord. Gruzin może w sobotę obronić tytuł po raz czwarty w tym roku – ale Yan uważa, że cała ta narracja jest mocno naciągana.

W sobotę w Las Vegas Petr Yan stanie do rewanżu z Merabem Dvalishvilim o mistrzostwo kategorii koguciej. Jeśli Gruzin znów wygra, zapisze się w historii – żadnemu mistrzowi UFC nie udało się obronić pasa cztery razy w jednym roku.

Yan jednak nie zamierza bić brawo.

Łatwo jest bronić pasa, kiedy robisz to we własnym ogródku.

– powiedział Rosjanin na media day.

Tutaj, albo w Los Angeles… to jak walczyć w domu. Możesz walczyć co tydzień.

Rzeczywiście, Merab większość 2025 roku spędził trenując na linii New Jersey – Las Vegas, a wszystkie tegoroczne obrony miał właśnie tam lub w pobliskiej Kalifornii. Yan uważa, że takie „lokalne trasy” ułatwiają Gruzinowi tempo, które tak imponuje kibicom.

Gdyby w 2018 roku wszystkie moje walki były u mnie, też mógłbym walczyć dziesięć razy.

– dodał.

Yan w samym 2018 roku zaliczył pięć zwycięstw, debiutując w UFC i torując sobie drogę do mistrzostwa, które zdobył dwa lata później w walce z Jose Aldo. Później stracił je po dyskwalifikacji za nielegalne kolano w starciu z Aljamainem Sterlingiem, a następnie – w rewanżu ze Sterlingiem – przegrał kontrowersyjną decyzją.

Dzisiejszy Yan to jednak inny zawodnik. Wygrał trzy ostatnie pojedynki, odbudował pewność siebie i – jak podkreśla – w rewanżach jest wyjątkowo niebezpieczny.

W moich dwóch rewanżach – z Magomedovem i Sterlingiem – byłem sto razy lepszy w drugim podejściu.

– przyznał pretendent.

Z Merabem będzie tak samo.

Pierwsza walka – w marcu 2023 roku – była jednostronna i to Gruzin zdominował Yana. Rosjanin nie udaje, że tym razem wszystko sprzyja jemu.

Przyleciałem tu z drugiego końca świata, walczę w miejscu, które jest ich domem. Wszystko jest przeciwko mnie. To ogromna presja, znacznie większa niż ta, z którą mierzą się oni.

Mimo to Yan nie zamierza być wyłącznie przystankiem w rekordowej układance Meraba. W sobotę chce ją przerwać.

Zobacz takżeMerab Dvalishvili przed rewanżem z Petrem Yanem: „Jestem zbyt spokojny… to może być niebezpieczne”

źródło: UFC 323 Media Day | foto: Jeff Bottari/Zuffa LLC

Exit mobile version