Po ciężkiej, trzyrundowej batalii, Leandro Bispo pokonuje Marcina Naruszczkę większościową decyzją sędziów.
Już na początku pierwszej rundy Marcin Naruszczka stworzył zagrożenie trójkątem nogami, który trzymał przez dobre dwie minuty. W tym czasie Leandro Bispo chcąc wyjść z opresji, wykonał trzy mocne slamy i w końcu pojedynek powrócił do stójki, gdzie posypały się mocno uderzenia z obu stron.
Druga runda mogła przypominać trochę twardą wymianę bez kalkulacji. Ani Polak, ani Brazylijczyk nie zamierzali odpuszczać. Naruszczka przyjął jeden z cepów na szczękę, co na sekundę ścięło go z nóg. Publiczność całą rundę oglądała na stojąco.
Trzecia runda to walka charakterów. Pełne 5 minut ostrej bitki w stójce.
Foto: YouTube / PLMMA