Jak pamiętamy, Pudzian zapowiadał rychły koniec kariery w MMA. Podkreślał, że zbliża się do 40-tki i to już najwyższa pora na podobną decyzję. Tymczasem jednak wygląda na to, że zmienił zdanie. Być może w decyzji o kontynuowaniu zawodowego uprawiania MMA utwierdziła go niedawna utrata pasa mistrzowskiego przez Karola Bedorfa, długoletniego dominatora dywizji ciężkiej KSW.

Tytuł mistrza znajdzie się na szali pojedynku, który odbędzie się podczas KSW 39: Colosseum: mistrz Fernando Rodrigues Jr. podejmie w klatce Marcina Różalskiego, niedawnego rywala Pudziana.

 

źródło: polsatsport.pl