Site icon InTheCage.pl

Poirier dementuje słowa Gaethje: „Nigdy nie dostałem propozycji walki na UFC 313”

Poirier dementuje słowa Gaethje: „Nigdy nie dostałem propozycji walki na UFC 313”

Chris Unger/Zuffa LLC

„Diamond” ujawnia, że nigdy nie odrzucił walki z „Highlightem”, a wręcz sam zabiegał o to starcie.

ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!

Dustin Poirier stanowczo zaprzeczył informacjom podanym przez Justina Gaethje, jakoby odmówił walki na UFC 313.

„Nigdy nie dostałem propozycji, nie powiedziałem 'nie’. To ja skontaktowałem się z nimi, gdy przeczytałem o kontuzji Hookera. Zapytaj Huntera [Campbella], pełen szacunek dla ciebie i Fizieva, czekam na ten pojedynek”

napisał „Diamond” na swoim profilu w serwisie X.

Wypowiedź Poiriera stoi w bezpośredniej sprzeczności z wcześniejszym wpisem Gaethje, który twierdził: „Arman i Charles zrozumiale odmówili. Max i Dustin zrozumiale odmówili. Moicano otrzymał propozycję i odmówił. Szacunek dla Fizieva za gotowość do przelotu przez pół świata i przyjęcie tej walki”.

To kolejne zamieszanie wokół poszukiwań rywala dla Gaethje po tym, jak Dan Hooker doznał kontuzji ręki i musiał wycofać się z walki zaplanowanej na 8 marca. Wczoraj Justin ujawnił w rozmowie z Pawłem Wyrobkiem z Polsatu Sport, że nigdy nie słyszał o propozycji walki z Mateuszem Gamrotem, mimo że polski zawodnik twierdził, iż UFC rozważało takie zestawienie.

Gaethje i Poirier zmierzyli się już dwukrotnie w przeszłości. Pierwszy pojedynek na UFC on FOX 29 wygrał „Diamond” przez techniczny nokaut, natomiast rewanż na UFC 291 padł łupem „Highlighta”, który również znokautował rywala.

Rafael Fiziev, który ostatecznie zastąpi Hookera, zmierzy się z Gaethje w rewanżu ich pojedynku z marca 2023 roku, kiedy to na UFC 286 Amerykanin wygrał większościową decyzją sędziów. Walka została nagrodzona bonusem za „Walkę Wieczoru”.

Poirier ma powrócić do oktagonu w drugiej połowie tego roku, jednak na razie nie ogłoszono jego następnego przeciwnika.

Źródło: wpisy na platformie X Justina Gaethje i Dustina Poiriera | foto: Chris Unger ZUffa LCC

Exit mobile version