16 marca miejsce będzie miało KSW 92, do którego dojdzie w Gorzowie Wielkopolskim. W ramach walki wieczoru rozegra się potyczka na szczycie dywizji koguciej. Okazuje się, iż Sebastian Przybysz ma zmierzyć się z wygranym z tej pary.
Sebastian Przybysz (12-3-1) ma na koncie już dwanaście występów w okrągłej klatce, z których zwyciężył aż dziewięć. Nieustannie kręci się wokół ścisłej czołówki kategorii, w której występuje. Ostatni pojedynek z jego udziałem zakończył się ogromną kontrowersją. Jakub Wikłacz (14-3-2) zagrał niezgodnie z zasadami, kopiąc rywala w parterze. Sędzia momentalnie przerwał rozgrywkę, doprowadzając do decyzji technicznej i w konsekwencji remisu. Problem jednak w tym, iż według wielu arbiter powininen natychmiastowo zdyskwalifikować faulującego fightera.
Wikłacz po raz kolejny przystapi do walki w marcu, podczas KSW 92. Położy wówczas na szali swoje trofeum w pojedynku z Zuriko Jojuą (9-1). Bacznie przyglądać tej konfrontacji będzie się Przybysz, który jak sam twierdzi – następnie ma zawalczyć ze zwycięzcą.
https://twitter.com/MMA_STUDIO_/status/1754796296324390955
Tak [nastawiam się na walkę o pas]. Nie chcę żadnego eliminatora. Mam obiecaną walkę o pas przez pewnego miłego pana, który układa walki w KSW, więc będę walczyć o pas. Ze względu na to, że wszyscy wiedzą, jak skończyła się ostatnia walka, jakie były kontrowersje, to mam zagwarantowane, że moje kolejne starcie jest o pas i ja się tego trzymam.
przyznał, goszcząc w programie MMA STUDIO.
Zobacz także: Walka o pas, i wiele więcej! Szczegóły dotyczące KSW 92
Źródło: X/MMA STUDIO, fot. Materiały prasowe KSW