Mariusz Pudzianowski nie miał większych problemów, aby rozprawić się z rezerwowym zawodnikiem w main evencie KSW 59. Po walce przyznał, że jego występ wisiał na włosku i opowiedział o wszystkich perypetiach, jakie go spotkały dziś przed galą.
Zobacz także: KSW 59: Mariusz Pudzianowski łatwo wygrał z Nikolą Milanoviciem [WIDEO]