Rico Verhoeven ogłosił nagłe odejście z organizacji GLORY! Po ponad dekadzie absolutnej hegemonii Holender zrzuca mistrzowski pas, pozostawiając więcej pytań niż odpowiedzi. A w tle – rozmowy o przejściu do MMA i możliwym debiucie w UFC.
W świat sportów walki uderzył komunikat, który może rozpocząć nowy etap w karierze jednego z największych kickbokserów w historii.
W czwartek Rico Verhoeven niespodziewanie ogłosił w mediach społecznościowych, że po ponad dwunastu latach przestaje być mistrzem GLORY w wadze ciężkiej. To koniec ery, którą tworzył od 2012 roku, wygrywając piętnaście walk o tytuł i budując status żywej legendy.
„Po ponad dwunastu latach, piętnastu zwycięstwach mistrzowskich i niezliczonych niezapomnianych wieczorach postanowiłem zwakować tytuł GLORY” – napisał.
„Dołączyłem do GLORY w 2012 roku i od tego momentu dawałem tej organizacji wszystko. Razem stworzyliśmy coś wyjątkowego – pełne hale, rekordy i walki, które zapisały się w historii kickboxingu.”
36-latek nie zdradził, co dokładnie planuje dalej, kończąc swój wpis słowami:
„To nie jest pożegnanie, to do zobaczenia.”
Według informacji Ariela Helwaniego, Holender jest już po rozmowach dotyczących przejścia do MMA – w tym z UFC. Co ważne, Verhoeven nie ma obecnie żadnych zobowiązań kontraktowych ani okresów wyłączności, które blokowałyby potencjalny debiut.
Nie podjął jeszcze decyzji o kolejnym ruchu po zwakowaniu pasa, ale rozmowy trwają.
– przekazał Helwani.
Verhoeven uchodzi za jednego z najlepszych kickbokserów wszech czasów. Jego rekord 60-10, 20 nokautów i 15 obron tytułu w GLORY to liczby, które mówią same za siebie. Teraz jednak cała branża czeka na odpowiedź na jedno pytanie: czy w 2026 roku zobaczymy go w oktagonie?
źródło: Instagram / Rico Verhoeven | foto: GLORY Kickboxing
