Site icon InTheCage.pl

Robert Ruchała komentuje zachowanie fanów: „Wcześniej wszyscy 'Gamrot kot, Gamrot kot!’, a potem go jadą. Wkurza mnie to!”

Robert Ruchała komentuje zachowanie fanów: „Wcześniej wszyscy 'Gamrot kot, Gamrot kot!’, a potem go jadą. Wkurza mnie to!”

Robert Ruchała, jeden z najbardziej obiecujących polskich zawodników MMA, stanął w obronie Mateusza Gamrota po fali krytyki, jaka spadła na „Gamera” po porażce z Charlesem Oliveirą na gali UFC Rio. W rozmowie z naszym portalem Ruchała nie krył frustracji wobec internetowych hejterów.

Okoliczności walki Mateusza Gamrota w Brazylii od początku były wyjątkowo trudne, co podkreśla Robert Ruchała, analizując sytuację swojego starszego kolegi.

Jeśli chodzi o Mateusza Gamrota, to praktycznie wszystkie okoliczności były niesprzyjające. Jetlag po przylocie do Ameryki, jetlag do Rio, walka wzięta z krótkim wyprzedzeniem, brak dedykowanego fight campu, brazylijscy kibice, którzy cały czas praktycznie gwizdali na Mateusza – musiał się z tym zmierzyć. Ogólnie tam dużo rzeczy było naprawdę ciężkich, pomimo tego, że Mateusz to ogarnia, to na pewno nie było to łatwe wyzwanie w jego życiu.

tłumaczy Ruchała.

Szczególnie oburzająca dla byłego zawodnika KSW jest zmiana nastawienia fanów, którzy wcześniej wychwalali Gamrota, a teraz nie szczędzą mu krytyki. Ruchała nie ukrywa, że ta sytuacja skłoniła go do publicznego zabrania głosu w obronie kolegi.

Mega mnie denerwują ci hejterzy. Aż ostatnio musiałem nawet się wypowiedzieć publicznie o tym, bo wszyscy wcześniej 'Gamrot kot, Gamrot kot’, a teraz wszyscy jadą i wkurza mnie to. Nie rozumiem tego. Naprawdę zrobił to też dla ludzi, bo my też walczymy dla ludzi. Ludzie to oglądają, więc oni też powinni to wszystko doceniać.

podkreśla Ruchała.

Zawodnik zwraca uwagę, że niezależnie od wyniku, samo podjęcie takiego wyzwania zasługuje na uznanie.

Może i walka była trudna, może Charles Oliveira też był bardzo mocnym zawodnikiem, tam dużo osób mówi, że się odbił, spoko, okej, umiejętności, ale samo podjęcie walki, ryzyko tego wszystkiego, stawił wszystko na szali i pojechał – za to dozgonny szacunek i ja tutaj nie rozumiem w ogóle tych głosów.

dodaje Ruchała.

Odnosząc się do występu Karoliny Kowalkiewicz, która również poniosła porażkę na gali UFC Rio, Ruchała zachował powściągliwość, podkreślając wysoki poziom rywalizacji w największej organizacji MMA na świecie.

Ciężko się wypowiadać, nie wiem, co Karolina czuła i jak to było w tej walce, ale naprawdę widać było, że ta Polastri super wygląda w tej walce. Zawodniczka naprawdę na top levelu i tylko takich dostajesz w UFC. Więc kurczę, tak to wyglądało.

stwierdził.

Exit mobile version