Robert Whittaker planuje zostać w treningu, aby móc wskoczyć w miejsce Israela Adesanyi bądź Paulo Costy, jeśli któryś z nich dozna urazu.
Robert Whittaker na gali UFC Fight Island 3, która odbyła się w ostatnią sobotę, pokonał przez jednogłośną decyzję sędziów Darrena Tilla. Dla Australijczyka było to pierwsze zwycięstwo po porażce z Israelem Adesanyą.
Oczywiście podczas tej walki ciążyła na mnie presja i czułem stres, ale teraz jestem po prostu szczęśliwy, bo osiągnęliśmy wynik, po który tu przyjechaliśmy.
Whittaker ma nadzieję, że tym zwycięstwem przypomniał całemu światu, iż jest zawodnikiem na najwyższym poziomie.
Szczerze mówiąc, jestem zawodnikiem na poziomie mistrzowskim. Wszyscy to widzą i wszyscy o tym wiedzą. Podczas ostatniej walki nie byłem sobą. Nie ujmuję nic Adesanyi, bo jest on kapitalnym zawodnikiem, ale nie byłem sobą w tym starciu. Jestem mistrzem bez pasa i nie mogę się doczekać kolejnej walki.
Australijczyk zapowiedział, że pozostanie w treningu, aby móc zastąpić Paulo Costę bądź Israela Adesanyę, gdyby któryś z nich musiał się wycofać z walki.
To wspaniały czas i będę się przygotowywał. Jakby trzeba było wskoczyć w miejsce Costy bądź Adesanyi, to będę gotowy. Jestem teraz gotowy na walkę o pas. Kiedykolwiek. Nawet jutro. Jestem na poziomie mistrzowskim i pokazałem to w sobotę.
podsumował Whittaker.
Zobacz także: John McCarthy zabiera głos w sprawie przerwania walki Trinaldo vs. Herbert
źródło: bjpenn.com