Site icon InTheCage.pl

Robert Whittaker tłumaczy, dlaczego przyjął ofertę walki z Gastelumem

Robert Whittaker tłumaczy, dlaczego przyjął ofertę walki z Gastelumem

Getty Images

Paulo Costa pierwotnie był zestawiony z Robertem Whittakerem. Do ich konfrontacji miało dojść w połowie kwietnia, jednakże kilka tygodni przed eventem okazało się, iż Brazylijczyk nie będzie w stanie do niego przystąpić. Organizacja stanęła na głowie, by jak najszybciej znaleźć odpowiedniego przeciwnika dla byłego mistrza. Ten skrzyżuje teraz rękawice z legitymującym się rekordem 17-6, Kelvinem Gastelumem.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl– legalnego polskiego bukmachera.

Zawodnicy mają niedokończone sprawy, bowiem w przeszłości byli już zestawieni. Ich pojedynek miał uświetnić galę UFC 234, jednakże ostatecznie nigdy do tego starcia nie doszło. Właśnie do tego odwołał się były czempion, Robert Whittaker (22-5), tłumacząc akceptację tej walki.

Nie było zbyt wiele możliwości, ponieważ zawodnicy z czołówki kategorii średniej mają już ustalone starcia, a mierzenie się z resztą nie ma dla mnie sensu. Właśnie dlatego Gastelum był jedyną rozsądną opcją. Poza tym w pewnym sensie jestem mu dłużny ten pojedynek, prawda? To będzie dobre widowisko. 

powiedział „Reaper”, goszcząc na kanale Submission Radio.

Zobacz także: Trener Paulo Costy wyjawia, dlaczego Brazylijczyk wycofał się z walki z Whittakerem

Występujący pod flagą Australii zawodnik po raz ostatni zameldował się w oktagonie, w październiku zeszłego roku. Zmierzył się wtedy z Jaredem Cannonierem (13-5) i pewnie prowadząc całe piętnaście minut, ostatecznie zwyciężył przez jednogłośną decyzję sędziów. Triumf ten był dla niego drugim z kolei – wcześniej (również na pełnym dystansie) pokonał Darrena Tilla (18-3-1).

Źródło: YouTube/Submission Radio

Exit mobile version