Roberto Soldic (13-3) najwyraźniej nie pogodził się z utratą pasa mistrzowskiego wagi półśredniej KSW na rzecz Dricusa du Plessisa (12-1) i coraz dobitniej domaga się rewanżu, sugerując, że Afrykaner miał po prostu szczęście w pierwszym starciu, a jego zwycięstwo nie było dziełem faktycznych umiejętności.
Młody Chorwat bośniackiego pochodzenia uczy się sztuki „kąsania” potencjalnych rywali w mediach i najwyraźniej wychodzi mu to coraz lepiej. Zamieszczając poniższy wpis sprowokował dość stonowanego i spokojnego zazwyczaj Dricusa du Plessisa do odpowiedzi.
„Widziałem, że walczysz z kimś, kto ma rekord 2-0. Prawdziwy mistrz nie odmawia nikomu walki. Możesz uciekać, ale nie dasz rady się ukryć… Obaj jesteśmy młodzi i spotkamy się już wkrótce!”
Mistrz KSW dość szybko odpowiedział w komentarzu pod tym wpisem:
„Nie, jeśli byłbyś wystarczająco bystry by czytać [ze zrozumieniem] to dostrzegłbyś, że odmówiłem z nim walki, bo ma rekord 2-0. Teraz prawdziwy mistrz ma pas. Dlatego to ja jestem mistrzem, a nie ty.”
Dyskusja między zawodnikami dotyczy niedoszłej obrony pasa przez Afrykanera w dywizji 84 kg organizacji EFC. We wtorek du Plessis wyjaśnił, dlaczego odrzucił walkę z pierwszym pretendentem, Brendanem Lesarem (2-0) za pośrednictwem specjalnego oświadczenia.
Zobacz także: Dricus du Plessis nie chce bronić pasa. Czego dotyczy spór na linii mistrz – organizacja?
źródło: Instagram