Site icon InTheCage.pl

Salim Touahri: Koniec końców, wolałbym wygrać w kiepskim stylu niż przegrać po super widowiskowej walce.

Salim Touahri: Koniec końców, wolałbym wygrać w kiepskim stylu niż przegrać po super widowiskowej walce.

źródło: Facebook

Już dzisiejszego wieczora Salim Touahri (10-3) powróci do oktagonu UFC, a jego przeciwnikiem na gali w Newark będzie Mickey Gall (5-2). W rozmowie z Polsatem Sport, „Grizzly”przyznaje, że odrzucił presję i nie myśli o przyszłości, tylko o wygranej.

Touahri wejdzie do oktagonu po dwóch porażkach z rzędy z rąk: Warlleya Alvesa i Keity Nakamury. Zawodnik przyznaje, że sam przestał liczyć na trzecia szansę od największej organizacji MMA na świecie.

Szczerze? Nie liczyłem na trzecią walkę i kolejną szansę. Na szczęście faktycznie Pawłowi udało się podziałać i dostanę możliwość, aby po raz kolejny wejść do oktagonu organizacji UFC.

„Grizzly” pojedynek z Nakamurą przegrał niejednogłośną decyzją sędziów. Zawodnik po walce miał do siebie trochę pretensji i uważa, że mógł dać z siebie więcej w tym pojedynku.

Tuż po ostatniej syrenie przyszły takie myśli do głowy. Od razu pomyślałem, że zdecydowanie można było to lepiej rozwiązać i mogłem dać z siebie więcej. Na moją obronę mogę powiedzieć, że Nakamura też jest takim typem zawodnika. Lubi właśnie w taki sposób prowadzić pojedynki. Ja się dałem wciągnąć w jego grę.

Przeciwnikiem Salima będzie Mickey Gall. Zawodnik słynący z bardzo dobrej płaszczyzny parterowej. Wszystkie swoje zwycięskie walki kończył przez poddanie. Krakowianin uważa, że to solidny przeciwnik i mogądać dobrą walkę.

Wydaje się naprawdę solidnym przeciwnikiem i miał okazję mierzyć się z dobrymi rywalami. Dał na przykład bardzo fajny pojedynek z Randym Brownem. Ten występ pokazał, że trzeba się z nim liczyć. Ma na pewno bardzo dobry grappling, ale poprawił się ostatnio także w płaszczyźnie bokserskiej. Oczekuję, że to będzie naprawdę ciekawe zestawienie i damy dobrą walkę.

Salim Touahri przyznaje, że teraz najważniejsze jest zwycięstwo. Nie ważne w jakim stylu, byle udało się wygrać podczas gali w Newark.

Zwycięstwo jest najważniejsze, bez dwóch zdań. W UFC styl też odgrywa rolę i na to też zwraca się uwagę, na efektowność występów. Koniec końców, wolałbym wygrać w kiepskim stylu niż przegrać po super widowiskowej walce.

Cała rozmowa zawodnika z Maciejem Turskim do sprawdzenia tutaj.

Gala w Newark rozpoczyna się już o 18:00. Relacja i wyniki „na żywo” będą dostępne na naszej stronie.

źródło: Polsatsport

Exit mobile version