Site icon InTheCage.pl

Sean O’Malley chciał uratować UFC 318. Co poszło nie tak?

Sean O’Malley chciał uratować UFC 318. Co poszło nie tak?

Sean O’Malley nie zamierza się zatrzymywać po dwóch porażkach z Merabem Dvalishvilim. Były mistrz stracił tytuł, ale chciał szybko wrócić do gry – i to w bardzo mocnym zestawieniu. Propozycja była jasna: O’Malley vs Sandhagen na UFC 318. Zabrakło tylko… zgody UFC.

Odbierz nawet 300 zł NA START – obstawiaj walki MMA na Fortunie!

Po przegranym rewanżu z Merabem Dvalishvilim na gali UFC 316, Sean O’Malley zaoferował swoje usługi na błyskawicznym zastępstwie. Jak ujawnił w Overdogs Podcast, chciał zawalczyć z Corym Sandhagenem na trzy tygodnie przed UFC 318, kiedy z karty wypadła jedna z kluczowych walk.

Tak naprawdę chciałem walczyć z Corym, kiedy z karty Maxa i Dustina wypadła co-main eventowa walka.

– powiedział O’Malley.

Wysłałem info do UFC. Trzy tygodnie, ja kontra Cory – to byłoby coś.

Władze UFC nie skorzystali z tej opcji. Sandhagen jest już zakontraktowany na walkę o pas z Dvalishvilim podczas UFC 320 w październiku. Mimo to O’Malley nie ukrywa, że starcie z Corym to dla niego „nieuniknione zestawienie”, które prędzej czy później się wydarzy.

Ta walka i tak się wydarzy. Jesteśmy do siebie podobni stylowo.

– podkreślił.

Ale jeśli chodzi o walkę Cory vs Merab… Jeśli Merab go złapie, to będzie ciężko. Ma potężną siłę w klinczu, nie kończy mu się paliwo. Ale Cory to jeden z najbardziej kompletnych zawodników w UFC. Trudno go skreślać.

Zobacz takżeSean O’Malley dzieli się swoim typem na pojedynek Dvalishvili vs. Sandhagen

źródło: Overdogs Podcast | foto: Getty Images / Zuffa LLC

Exit mobile version