Co słychać u znanego i lubianego „Sebića”? Zawodnik KSW w wadze koguciej odniósł się do planów na kolejną walkę, a także skomentował kilka tematów bieżących.
Sebastian Przybysz w wywiadzie dla sportowefakty.wp.pl zdradził między innymi, na termin której gali KSW się szykował:
„Miałem mieć walkę w maju. Teraz nie wiadomo, czy do niej dojdzie czy nie. Prognozy są raczej słabe. Ciągle ćwiczę, nie załamuje się. Próbuje robić wszystko, żeby trzymać formę.”
Na pytanie o rewanż z mistrzem KSW – Antunem Racicem odpowiedział:
„Myślę, że najpierw czas sprawdzić się z Damianem Stasiakiem. Nie mogę tego jeszcze potwierdzić, ale czuję, że to on będzie moim kolejnym rywalem. Rewanż z Antunem to oczywiście też mój cel, obydwaj zawodnicy są świetni.”
Przybysz odniósł się również do występów poza KSW i walk na gołe pięści:
„(…)Bije się dla KSW, ale mogę walczyć też dla innych, zagranicznych organizacji. Jeśli przyjdzie fajna oferta walki w mojej wadze, to będę chętny. ”
„(…)Szkoda zdrowia. Wiadomo, że w klatce też podejmujemy duże ryzyko, ale nie aż w takiej skali. Z jednej strony mnie to kręci, może skusiłbym się na jeden, dwa pojedynki, ale więcej nie – szkoda zdrowia.”
Dowiedzieliśmy się również, kto jest jego faworytem w reality show KSW – Tylko Jeden:
Do ostatniego odcinka kibicowałem Bartkowi Gładkowiczowi. On stworzył naprawdę fajny wizerunek w tym programie, dał się lubić i wydaje się być dobrym chłopakiem. Kiedy jednak odpadł, to moim faworytem do wygranej został Tomek Romanowski. Lubię jego styl walki i trzymam za niego kciuki.
Zobacz: Bartek Gładkowicz o kulisach Tylko Jeden, czyli czego nie pokazał Polsat [WYWIAD]