Site icon InTheCage.pl

„Chciałbym walczyć w kategorii do 66”- Sergej Grecicho po KSW 26

„Chciałbym walczyć w kategorii do 66”- Sergej Grecicho po KSW 26

(Foto: Przemek Zagała/sporty-walki.org)

Bardzo sympatyczny Litwin i coraz mocniejszy piórkowy Sergej Grecicho w wywiadzie dla InTheCage.pl mówi o swoim rywalu, debiucie dla KSW i chęci ponownego walczenia dla tej organizacji.

Dobry wieczór. To była piękna walka i piękne show, dziękuję swojemu rywalowi. KSW to najlepsza organizacja w Europie. To była duża szansa dla mnie i mam nadzieję, że zawalczę jeszcze dla nich w przyszłości.

Miałem tylko dwa dni. Ciężko było ułożyć gameplan w takim czasie. Widziałem jego dwie walki, wiedziałem, że ma dobre judo.  Podczas walki musiałem zmienić taktykę, bo nie mogłem go sprowadzić.

Ciężko powiedzieć, bo nigdy nie czytam czy jestem faworytem. Próbuję robić wszystko co możliwe w walce. Tak samo jak mój rywal, nie jestem gwiazdą. MMA jest nieprzewidywalne i trudno wskazać faworyta.

Oczywiście, że tak. Chciałbym jednak walczyć w kategorii do 66 kg. W tej wadze są dobrzy zawodnicy. Mam nadzieję, że dostanę jeszcze szansę zawalczyć w tej wadze następnym razem.

Na razie nie.  Muszę odpocząć, moja twarz nie wygląda dobrze. Później będę szukać i mam nadzieję, że się coś znajdzie. Będę czekać na propozycje.

Chciałbym podziękować organizacji za danie mi szans zawalczyć tutaj, mojemu rywalowi Kubie Kowalewiczowi, to bardzo perspektywiczny i silny chłopak i mojemu managerowi Mariusowi. Mam nadzieję, że zobaczymy się tu następnym razem.

Exit mobile version