Obie Panie miały w przeszłości okazję stoczyć ze sobą walkę, której zwyciężczynią była Sijara Eubanks (4-2). Był to jednak pojedynek grapplingowy i odbył się wiele lat temu. Finalistka The Ultimate Fighter 26 zamieściła na swoim Twitterze wpis zachęcający rywalkę do ponownego starcia.
Found this old gem…Hey @MackenzieDern how bout we run it back with the 4oz gloves! Let’s see who the realest bjj black belt in mma is! @AliAbdelaziz00 @danawhite @Mickmaynard2 pic.twitter.com/jVVyBMp8PB
— Sijara SarJ Eubanks (@SarJnCharge) 14 listopada 2018
Odnalazłam stary skarb… Hej @MackenzieDern, a może to powtórzymy, tym razem w 4-ro uncjowych rękawicach! Sprawdźmy kto jest prawdziwym czarnym pasem bjj w MMA!
Jiu-Jitsu do nie jedyna rzecz, która łączy obydwie zawodniczki. W przeszłości wielokrotnie zdarzało się im nie zrobić wagi. Sarj w ten sposób straciła szansę na zdobycie pasa w finale turnieju TUF. Kolejna taka sytuacja miała miejsce na gali UFC 230. Tym razem jednak została dopuszczona do walki, gdzie wygrała na punkty z Roxanne Modafferi (22-15).
Mackenzie Dern (7-0) od swojego zawodowego debiutu w 2016 roku nie przegrała jeszcze żadnego pojedynku. W ostatnim czasie spotkała się z dużą krytyką kiedy na UFC 224 wniosła na wagę 123 funty, przekraczając dopuszczalny limit o 7 funtów. Starcie się jednak odbyło w catchweight, a zawodniczka pokonała rywalkę, Amandę Cooper (3-5) przez poddanie w pierwszej rundzie.
Dern na co dzień walczy w kategorii słomkowej i żeby mogła się zmierzyć z Sijarą, będzie musiała przejść do muszej. Mając na uwadze jej problemy ze zbijaniem wagi, nie jest to jednak wykluczone.
źródło: bjpenn.com