Niecodzienne wydarzenia w Gelsenkirchen potrząsnęło światem mieszanych sztuk walki. Tego jeszcze nie widzieliśmy (przynajmniej w MMA).
ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!
Turniej wagi ciężkiej na gali German MMA Championship (GMC) 41 zakończył się bezprecedensowym skandalem po wykryciu oszustwa w walce finałowej. Joshua Homberg, który wcześniej pokonał Aleksandra Grujicia po trwającym trzy rundy pojedynku półfinałowym, miał zmierzyć się w finale z Davidem Minnemannem.
Minnemann, który również musiał przejść pełny dystans trzech rund w swojej walce półfinałowej, został niespodziewanie i efektownie znokautowany wysokim kopnięciem w głowę. Zwycięzca turnieju wzbudził jednak podejrzenia wśród uważnych widzów, którzy zauważyli tatuaże na jego klatce piersiowej i przedramieniu – elementy nieobecne podczas wcześniejszego występu Joshuy…
Jak się później okazało, w finale zamiast kontuzjowanego Joshuy Homberga walczył jego brat bliźniak, Jeremias. Co więcej, po zakończonym pojedynku narożnik zawodnika z UFD Gym (tak, z klubu, w którym trenuje Roberto Soldic) próbował ukryć oszustwo, zakrywając ręcznikiem charakterystyczny tatuaż na klatce piersiowej zwycięzcy.
Zamiana miała charakter spontanicznej decyzji podjętej bez wiedzy organizatorów, gdy Joshua doznał kontuzji nogi, która uniemożliwiła mu występ w finale.
Incydent został szybko napiętnowany przez Niemiecki Związek MMA (DMMAV). „Stoimy na straży czystego sportu i uczciwej rywalizacji! Takie zachowanie nie będzie w żaden sposób tolerowane przez DMMAV” – czytamy w oficjalnym komunikacie. W konsekwencji obaj bracia Homberg zostali natychmiast wykluczeni ze wszystkich turniejów i wydarzeń sankcjonowanych przez związek. DMMAV wyraził również nadzieję, że inne organizacje i federacje dołączą do tej decyzji, tworząc wspólny front na rzecz uczciwości w sporcie MMA.
Podsumowanie wydarzeń znajdziecie na niemieckojęzycznym kanale GMC: