Opromieniony efektownym zwycięstwem na KSW 90 reprezentant WCA Fight Team przyznał, że pojedynek z Danielem Rutkowskim nadal siedzi mu w głowie. Jest jednak pewny, że nadejdzie okazja by wyrównać rachunki.
Adam Soldaev (8-2) ma powody do świętowania po swoim ostatnim pojedynku, w którym rozprawił się z Damianem Stasiakiem, nokautując go już w pierwszej odsłonie. Zawodnik wciąż nie może pogodzić się jednak z porażką, którą zafundował mu Daniel Rutkowski (16-4). Panowie skrzyżowali ze sobą rękawice w czerwcu 2023 roku na Stadionie Narodowym, podczas gali KSW Colosseum 2. Po trzech rundach, sędziowie jednomyślnie przyznali zwycięstwo Radomianinowi. Adam w rozmowie z Polish Fighters Info przyznał, że wygrana w ostatniej konfrontacji nie sprawiła, iż zapomniał o batalii z “Rutkiem”.
Nie wiem czy poszła w niepamięć, ale siedziała mi ta walka. Myślę, że u każdego kto przegrywa a ambicje sportowe ma wysoko i nagle ktoś go zatrzymuje, to odczuwa to bardzo mocno. No i siedziała mi ta walka bardzo mocno i powiem, że nadal mi siedzi. Jak wygrałem z Damianem to obejrzałem na drugi dzień walkę z “Rutkiem” więc… Siedzi, siedzi ta walka. Może nie ta walka tylko przegrana.
– stwierdził.
Na pytanie czy, jego zdaniem, styl w jakim odprawił z kwitkiem byłego zawodnika UFC, daje mu prawo do natychmiastowego rewanżu, odpowiedział:
Czy mi daje to nie wiem, ale na pewno chciałbym w przyszłości zawalczyć i myślę, że dojdzie do tego rewanżu. Myślę, że najbliższa walka nie, ale w przyszłości na pewno dojdzie do rewanżu. Dużo jakoś nas w tej kategorii nie ma więc później czy wcześniej na pewno dojdzie do rewanżu. No i żebym później nie żałował, że do niego doszło (śmiech).
Reprezentant Cross Fight Radom zajmuje obecnie trzecią lokatę w rankingu wagi piórkowej, zaraz za Patrykiem Kaczmarczykiem, którego wyższość musiał uznać w swoim ostatnim starciu. Soldaev awansował o trzy oczka i plasuje się na miejscu piątym.
Zobacz również: Rębecki z rywalem TOP15? „Jestem groźny, nie oszukujmy się”
Źródło: YouTube / POLISH FIGHTERS INFO. Fot.: Instagram / Adam Soldaev, Instagram / Daniel Rutkowski