Wiele osób zastanawia się, jak aktualnie wygląda sytuacja Roberto Soldicia w singapurskim ONE Championship. Otóż „Robocop” zapewnia, iż ma już zaplanowane kolejne starcie. Nie wyklucza jednak następnie powrotu na europejską scenę, jeśli tylko nastąpi taka konieczność.
Roberto Soldic (20-4) dołączył do azjatyckiej organizacji w 2022 roku i jak dotąd wystąpił tam zaledwie dwukrotnie. Oba te starcia nie należały do udanych – w debiucie już w pierwszej odsłonie rywal sfaulował Chorwata, a w konsekwencji ten nie był w stanie kontynuować potyczki. Ostatecznie uznano więc ją za nieodbytą. Następnie podszedł jeszcze do rywalizacji z Zebaztianem Kadestamem (15-7). Tym razem zmuszony był natomiast uznać wyższość oponenta, zostając znokautowanym.
Od maja ubiegłego roku słuch po Soldiciu zaginął, choć on sam często ubiegał się o pojedynek. Wygląda na to, iż nareszcie go dostanie, bowiem jak sam przyznał – ma już zaplanowane kolejne starcie. Ogłoszenie ma nastąpić niebawem. Jeśli jednak i ta walka nie potoczy się po jego myśli, to powrót na europejską scenę nie będzie stanowił dla niego większego problemu.
Mam kontrakt w ONE, ale niestety zaczęło się źle w pierwszych dwóch walkach. Mam obowiązującą umowę z ONE. Drzwi do FNC, KSW i OKTAGON-u są dla mnie otwarte. Ludzie wysyłają oferty, ale ja mam ważny kontrakt. To trochę bardziej skomplikowana sprawa i już niedługo nastąpi ogłoszenie mojego kolejnego starcia w ONE.
przyznał w rozmowie z MMA RESPECT.
Zobacz także: Roberto Soldić trafi do OKTAGON MMA? „Zawsze jest taka szansa”
Źródło: YouTube/MMA RESPECT, fot. onefc.com