Site icon InTheCage.pl

Sonnen wyśmiewa przebąkiwanie Coreya Andersona o emeryturze: Większość ludzi nawet nie wie, że walczysz

Sonnen wyśmiewa przebąkiwanie Coreya Andersona o emeryturze: Większość ludzi nawet nie wie, że walczysz

źródło: Boxing News and Views | mmajunkie

Chael Sonnen słynie z bezpardonowych opinii co do wydarzeń w świecie sportów walki. Tym razem oberwało się Coreyowi Andersonowi, któremu do głowy przyszło obwieszczanie swoich planów – ewentualnej emerytury.

W wywiadzie dla ESPN „Overtime” wypowiedział następujące słowa:

Kiedy zacząłem mając 23 lata, powiedziałem, że przed 31 rokiem życia dam sobie spokój. To było bardziej w gestii mojej mamy, która na mnie naciskała, bo tego nie cierpki, a teraz nadszedł moment, w którym będę mieć rodzinę i inne tego typu rzeczy. Znam zawodników i ich rodziny. Zawsze są daleko od domu. W dodatku te obrażenia mózgu. Wiem, co to robi z ciałem. Nie chcę tego. Już mam swój plan awaryjny, biznes plan i takie tam. Mam już ustawioną robotę i wyczekuję. Mam biznesowe wykształcenie. Nigdy nie chciałem być zawodnikiem.

przyznał.

Sonnen nie zdzierżył i w swoim podcaście wypunktował przebąkiwanie o ewentualnej emeryturze:

Jeśli widzisz receptę, która działa w czyimś przypadku, to nie znaczy, że możesz ją tak po prostu skopiować. Daniel Cormier narobił więcej nagłówków mówiących o jego emeryturze niż cokolwiek innym, zrobił w klatce, bo jest na szczycie. Ludzie nie chcą, żeby odchodził. Corey Anderson pojawia się i wygaduje o tym, że chce iść na emeryturę. To najbardziej frajerskie posunięcie najwyższego szczebla. Po pierwsze, większość ludzi nawet nie wie, że walczysz. Jest wielu gości w tym sporcie, odejdą, a nikt nie zauważy różnicy.

stwierdził.

Ponadto, 41-latek odniósł się do aspektów finansowych, które na pewno się nie polepszą przez wyrażanie chęci zakończenia sportowej kariery:

Ostatnią rzeczą, jaką fan zrobi jest zakup koszulki, zaobserwowanie na mediach społecznościowych i wyczekiwać gościa, który zaraz odejdzie. Ostatnią rzeczą, jaką sponsor zrobi to wydanie cholernego dolara na gościa, który zaraz odejdzie. Jeśli chcesz najcięższej walki, za najniższą gażę, bez sponsorów, idź i obwieszczaj światu, że masz zamiar iść na emeryturę.

dodał.

Corey Anderson prawdopodobnie liczy na szybszy otrzymanie mistrzowskiej szansy. W biegu po pas uczestniczy aktualnie jeszcze m. in. Jan Błachowicz. Wymienianie emerytury jako opcji na bliską przyszłość można zakwalifikować jako zniecierpliwienie albo nawet desperację ze strony Amerykanina. Aktualnie o tytuł będzie walczył Anthony Smith, który podczas UFC 235 skrzyżuje rękawice z Jonem Jonesem.

źródło: bloodyelbow

Exit mobile version