Site icon InTheCage.pl

„Spodziewam się ciężkiej walki” – Bartosz Fabiński przed Areną MMA

„Spodziewam się ciężkiej walki” – Bartosz Fabiński przed Areną MMA

(Grafika: Marek Romanowski/inthecage.pl)

Numer #5 rankingu MMARocks.pl w wadze średniej Bartosz Fabiński (8-2) poświecił nam chwilę czasu tuż przed swoja dzisiejszą walką z Gregorem Herbem. Zapraszamy.

Uważam, że póki zdrowie mi na to pozwala, to należy zdobywać doświadczenie i rozwijać

Miałem taką samą tremę, jak przed każdą inną walką. Lubię bić się z bardziej doświadczonymi zawodnikami.

Uważam, że za późno reagowałem na to, co dzieje się w oktagonie.

Plan na walkę jest zawsze taki, aby ją kończyć, kiedy tylko nadarza się ku temu okazja.

Nie jest jeszcze sprecyzowane kiedy będę miał sposobność bronić pasa PLMMA.

Negocjacje z Areną MMA trwały krótko i niemal natychmiast udało nam się ustalić zadowalające obie strony warunki.

Jak na razie współpraca z organizacją Warriors Arena MMA układa się bardzo dobrze. Podoba mi się ich pomysł na stworzenie czegoś nowego na polskiej scenie MMA.

Uważam, że jest bardzo mocnym zawodnikiem i spodziewam się ciężkiej walki.

Mój pierwszy występ na Fighters Arenie wspominam nie najlepiej, ponieważ kojarzy mi się z moją pierwszą porażką.

Warunki mojego udziału w gali nie są jeszcze do końca ustalone.

Bardzo chętnie. Stoczenie dwóch pojedynków jednego wieczoru jest wymagającym wyzwaniem, a ja lubię wyzwania.

Na co dzień trenuję w warszawskim klubie S4 pod okiem trenera Roberta Jocza. Nad moim rozwojem czuwają również Krzysztof Gutowski i Kamil Umiński. Współpracuję również z Michałem Kitą, dzięki czemu mam możliwość trenowania na obozach z wieloma zawodnikami i ciągłego rozwoju.

Utwór przy którym wychodzę nastraja mnie do walki.

W chwili obecnej treningi, oraz praca, nie pozwalają mi na dodatkowe zajęcia, ale uwielbiam spędzać czas z moją rodziną.

Dzięki.

Rozmawiał Krzysztof Ciesielczyk

Exit mobile version