Mistrz vs. tymczasowy champ wagi lekkiej, czyli konfrontacja, na którą czekają wszyscy fani KSW! O tym pojedynku powiedziano już wiele. Do tego obaj nie darzą się zbytnią sympatią i chętnie prezentują to w mediach tradycyjnych i społecznościowych. Tym razem to Francuz zaczepił „Golden Boya”.
Do ich starcia miało już dojść na KSW 76 w Grodzisku Mazowieckim, jednak kontuzja kolana uniemożliwiła występ Marianowi Ziółkowskiemu (25-8-1-1). Dlatego Salahdine Parnasse (17-1) ostatecznie skrzyżował rękawice z Sebastianem Rajewskim (12-8) w walce o tymczasowy pas wagi lekkiej. Zwyciężył w czwartej rundzie przez poddanie duszeniem zza pleców. Jeszcze w trakcie wywiadu w klatce, Francuz zaczepiał słownie „Golden Boya”. Próbował rozdrażnić Mariana stwierdzeniami, że on był w stanie wyjść do walki z urazem, a mistrz już nie, chociaż cały czas trenował. Ziółkowski wyjaśnił dlaczego musiał się wycofać. Jednocześnie wrzucił kolejny „kamyczek do ogródka”. W trakcie studia po KSW 76 powiedział: „Salahdine wyszedł kontuzjowany, ale do Sebastiana. Nie do mnie. Nie wiemy, czy wtedy by wyszedł”.
Na tym podgrzewanie atmosfery przed tym pojedynkiem się nie skończyło. Najpierw „Golden Boy” 13 listopada dodał post na Instagramie, pisząc: „Nie mogę się doczekać! ChampVSchamp”. Dokładnie po 10 dniach Francuz odpowiedział, zamieszczając dwie fotografie oraz instastories pokazujące, że przebywa w Warszawie.
„Sprawdzamy, czy Marian Ziółkowski podpisał kontrakt na kolejną walkę.”
Ostatnim razem mistrza wagi lekkiej w okrągłej klatce organizacji KSW widzieliśmy w starciu również z… już wcześniej wspominanym Sebastianem Rajewskim! Do ich walki doszło w Toruniu na gali z numerem 71. Wtedy „Golden Boy” wygrał po jednogłośnej decyzji sędziów. Tym samym trzeci raz z rzędu skutecznie obronił pas. Ostatnią porażkę odniósł w 2020 roku, kiedy to przegrał jednogłośnie na punkty z Mateuszem Gamrotem (21-2).
Zobacz także: Lekarze we Francji odradzali mi tę walkę – Salahdine Parnasse szczerze po zwycięstwie na KSW 76 [WYWIAD]
autor: Kamil Piłaszewicz
Źródło: Instagram/Salahdine Parnasse