Intensywny trening w kolebce jiu-jitsu i współpraca z czołowymi zawodnikami UFC mają podnieść poziom polskiego zawodnika przed kwietniową walką.
ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!
Znaczący postęp w umiejętnościach parterowych Michała Oleksiejczuka może stanowić klucz do jego przyszłych sukcesów w UFC. Polski zawodnik, który obecnie przygotowuje się do kwietniowego pojedynku w brazylijskim klubie Fighting Nerds, otwarcie przyznaje, że parter był jego piętą achillesową.
Statystyka moich wcześniejszych walk dokładnie to pokazuje, że ten parter jest do poprawy. Ale w tym momencie, dzięki mojemu trenerowi z Polski, Filipowi Ostrowskiemu, i dzięki tutejszym trenerom, mój parter jest na bardzo dobrym poziomie.
wyjaśnia Oleksiejczuk w rozmowie z Polish Fighters.
Wybór Fighting Nerds jako miejsca treningowego nie był przypadkowy. Klub przyciągnął Polaka ze względu na podobny styl walki stójkowej, a także imponujące serie zwycięstw jego zawodników w UFC. Dodatkowym atutem była znajomość z Caio Borralho, obecnie szóstym zawodnikiem wagi półśredniej.
Ja tutaj trenuję z czarnymi pasami, z bardzo dobrymi zawodnikami. Te walki są wyrównane, więc jestem w tym momencie kompletnym zawodnikiem.
podkreśla Michał.
W ostatniej walce z Sharą Magomedovem też pokazałem, że potrafię obalać, potrafię zajmować pozycję, więc to nie jest już tak, że gdzieś ten parter odstaje.
Istotną zmianą w podejściu Oleksiejczuka jest również czas poświęcony na przygotowania. Wcześniej wraz z bratem nie wyjeżdżali na zagraniczne obozy, przyjmując często walki na tzw. „short notice” – zaledwie dwa tygodnie przed wydarzeniem. Teraz polski fighter korzysta z pełnego okresu przygotowawczego.
Na wszystko przychodzi czas i na pewno taki wyjazd, rozwój jest nam bardzo potrzebny. Cieszę się, że ten czas nadszedł, że teraz już wziąłem walkę w normalnym terminie i mam pełny okres przygotowawczy.
dodaje zawodnik.
Źródło: YouTube/ Polish Fighters