Site icon InTheCage.pl

Stephen Thompson krytycznie o walce Makhacheva z Della Maddaleną: „Gdybym był w top 5, byłbym bardzo wściekły”

Stephen Thompson krytycznie o walce Makhacheva z Della Maddaleną: „Gdybym był w top 5, byłbym bardzo wściekły”

Stephen Thompson, były pretendent do pasa mistrzowskiego UFC w wadze półśredniej, nie kryje frustracji wobec planów Islam Makhacheva. Zdaniem „Wonderboya”, zawodnicy z czołówki rankingu mają prawo czuć się pominięci, gdy mistrz wagi lekkiej próbuje zdobyć pas w wyższej kategorii.

ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!

Stephen Thompson, który już w tę sobotę zmierzy się z Gabrielem Bonfimem w co-main evencie gali UFC Nashville, odniósł się do medialnych doniesień o potencjalnym starciu Islama Makhacheva z nowym mistrzem kategorii półśredniej Jackiem Dellą Maddaleną. Dla Dagestańczyka byłby to debiut w nowej dywizji i szansa na zdobycie drugiego pasa mistrzowskiego.

Gdybym był w top 5, byłbym bardzo wściekły. Ten facet dopiero co zdobył tytuł, a już rozgląda się za walką w innej kategorii. Są zawodnicy, którzy czekają od dawna. Gdzie są Shavkat Rakhmonov, Ian Machado Garry, czy Kamaru Usman? Usman wrócił do gry po zwycięstwie nad Buckleyem. To oni zasługują na walkę o pas, nie ktoś z innej wagi.

powiedział Thompson w rozmowie z MMA Fighting.

Islam Makhachev ma za sobą cztery skuteczne obrony tytułu mistrza wagi lekkiej. Ostatnio pokonał Renato Moicano przez poddanie w pierwszej rundzie na gali UFC 311. Brazylijczyk zastąpił kontuzjowanego Armana Tsarukyana dosłownie dzień przed walką.

Thompson uważa, że potencjalne starcie Makhacheva z Dellą Maddaleną byłoby emocjonującym pojedynkiem, ale zdecydowanie niełatwym dla Dagestańczyka.

To bardzo ciężka walka dla Makhacheva. Della Maddalena to większy zawodnik, z doskonałą obroną przed obaleniami i ogromnym zapasem kondycji. Wygrał przecież z Belalem Muhammadem, który prezentuje bardzo podobny styl do Islama.

podkreślił.

Choć walka Makhacheva z Dellą Maddaleną z pewnością przyciągnęłaby ogromne zainteresowanie fanów, pozostaje pytanie: czy UFC powinno faworyzować superfighty kosztem zawodników od lat walczących o szczyt w swojej kategorii wagowej? Dla takich jak Rakhmonov, Garry czy powracający Usman to może być sygnał, że ranking nie zawsze idzie w parze z szansami na tytuł.

Zobacz także: „Najmocniej bijący zawodnik, z jakim kiedykolwiek się mierzyłem” – Oliveira o Topurii

źródło: MMA Fighting | foto: ESPN

Exit mobile version