Site icon InTheCage.pl

Szymon Kołecki nie składa broni: „Termin kolejnej walki znam”

Szymon Kołecki nie składa broni: „Termin kolejnej walki znam”

Szymon Kołecki doznał pierwszej porażki przez nokaut w karierze MMA. Po przegranej z Marcinem Łazarzem na gali Babilon MMA 53 zabrał głos i… nie owijał w bawełnę.

Odbierz nawet 300 zł NA START – obstawiaj walki MMA na Fortunie!

Walka wieczoru gali Babilon MMA 53 zakończyła się szokiem dla fanów byłego mistrza olimpijskiego. Szymon Kołecki, który do tej pory wygrał 12 z 13 zawodowych walk, został ciężko znokautowany w drugiej rundzie przez Marcina Łazarza. Dla Kołeckiego była to pierwsza porażka przez KO w całej karierze – i jak sam przyznał w swoim wpisie na Facebooku, ma do siebie sporo pretensji.

„Nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka!” – napisał.

„Tego dnia popełniłem zbyt wiele błędów, które przeciwnik wykorzystał. Gratulacje dla Marcina za świetną walkę i postawę!””

Kołecki nie szukał wymówek i nie narzekał na werdykt. Zamiast tego podziękował trenerom i sponsorom oraz zapowiedział, że nie zamierza zwalniać tempa. Jak ujawnił, zna już termin kolejnej walki – teraz czeka tylko na rywala, wagę i miejsce.

„Od 10 sierpnia wracam do regularnych treningów. Widzimy się wkrótce.”

Szymon Kołecki (12-2) to jeden z najpopularniejszych zawodników polskiego MMA. Po olimpijskim złocie w podnoszeniu ciężarów przeszedł do świata sportów walki i od 2017 roku odnosił kolejne zwycięstwa, pokonując m.in. Mariusza Pudzianowskiego, Damiana Janikowskiego czy Martina Zawadę. Do czasu gali Babilon MMA 53 tylko raz przegrał – na punkty z Michałem Bobrowskim w 2018 roku.

Zobacz takżeStarcie zawodników z czołówki kategorii półciężkiej dodane do gali UFC 321

źródło & foto: Facebook / Szymon Kołecki 

Exit mobile version