Złoty medalista olimpijski uchylił rąbka tajemnicy w kwestii swojego kolejnego pojedynku. Wygląda na to, że nie będzie to rewanż z Olim Thompsonem.
ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!
Szymon Kołecki (11-1-0) wrócił do zawodowego MMA i po ponad trzyletniej przerwie spowodowanej kontuzją, 7 grudnia w Ożarowie Mazowieckim pokonał mistrza wagi ciężkiej organizacji Babilon – Oliego Thompsona. Na szali wspomnianego pojedynku nie znalazł się jednak pas, gdyż Anglik nie miał czasu na pełne przygotowania. W kontrakcie miał za to klauzulę rewanżu, jednak wszystko wskazuje na to, że na ten moment nie zamierza z niej skorzystać.
Kołecki ogłosił bowiem swój kolejny występ, który będzie miał miejsce podczas gali Babilon MMA 51, jednak organizatorzy zaznaczyli, że były sztangista wraca do kategorii półciężkiej. Wydarzenie odbędzie się 14 marca w Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji w Ciechanowie. Rywal Szymona ma zostać ogłoszony już wkrótce, a przedstawiciele federacji zapowiadają duże nazwisko.
Zobacz także: GFL odsłania kolejne karty! Byli mistrzowie UFC wśród menadżerów drużyn
Źródło, Fot.: Instagram / Szymon Kołecki