Site icon InTheCage.pl

Testy antydopingowe przed walką Grzebyka z Bartosińskim? „Zadbam o to, żeby wszystko inaczej się potoczyło”

Testy antydopingowe przed walką Grzebyka z Bartosińskim? „Zadbam o to, żeby wszystko inaczej się potoczyło”

Instagram / Andrzej Grzebyk / Adrian Bartosiński

Zdaniem pretendenta do pasa kategorii półśredniej KSW, reprezentant łódzkiego Octopusa odrzucił walkę we Francji z powodu obecnych tam testów antydopingowych. Starcie finalnie odbędzie się w Gliwicach, a Grzebyk zapowiada niespodziankę.

ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!

Batalia na szczycie kategorii półśredniej, oprócz wartości sportowej, niesie ze sobą również ładunek emocjonalny. Nie jest tajemnicą, że wzajemna relacja Adriana Bartosińskiego (16-1-0) z Andrzejem Grzebykiem (22-6-0) delikatnie mówiąc – sprzyja pojedynkowi w klatce. Panowie do niedawna współpracowali z tym samym menadżerem, co niejako wymagało od nich elementarnej kurtuazji. Teraz nie muszą się już ograniczać, z czego obaj wydają się ochoczo korzystać w mediach.

„Bartos”, podczas ogłaszania pojedynku na marcowej gali KSW, przekornie złożył Grzebykowi życzenia z okazji dnia kobiet. Zawodnik z Rzeszowa odpowiedział, ironicznie sugerując mistrzowi zażywanie sterydów. Słowa te postanowił później rozwinąć. Na łamach Polish Fighters zdradził, że początkowo starcie miało odbyć się we Francji, jednak mistrz postanowił odrzucić propozycję:

Pierwsza propozycja była taka, że mamy się bić we Francji. Adrian automatycznie odrzucił tę propozycję, a ja się zgodziłem. Dla mnie KSW we Francji to jest uderzenie do nowego grona odbiorców, więc to jest mega fajne – pokazać się tam w walce o pas, świetna inicjatywa. Jednak Adrian odrzucił tę propozycję, ale powiedział, że może się bić w kwietniu albo w czerwcu. Więc to też jest dziwne, że nagle maj mu nie pasował. Tak że jak on mówi, że ma walkę zakontraktowaną już z Parnassem we wrześniu, to pieprzy głupoty. Więc tego nie słuchajcie. Odrzucił walkę w maju, a teraz mówi, że się we Francji we wrześniu będzie bił. To jest żenada, co on gada. Odrzucił moją walkę w maju, ale powiedział, że w czerwcu może się ze mną bić w Gdańsku. To jest dla mnie niespójne. Kwiecień ok, czerwiec ok, ale maj nie. Wszyscy możemy sobie wywnioskować czemu odrzucił walkę majową, bo wszyscy wiemy, że we Francji są testy antydopingowe i jemu chyba nie było do końca po drodze, ale ja mam dla niego jedną niespodziankę, tutaj w Polsce też. Więc nie ominie go pewna rzecz.

„Double Champ”, przekonany, że Adrian nie przyjął oferty z obawy przed kontrolą antydopingową, jest mocno zmotywowany by takie testy jednak przeprowadzić, a przynajmniej to wydaje się wynikać z jego dość enigmatycznych wypowiedzi. Gotowy jest nawet sfinansować to z prywatnych środków, gdyż jak wiemy, podczas gal KSW organizowanych w Polsce, wspomniane testy nie są wymagane.

Każdy będzie bronił swego. Dla mnie sytuacja jest jasna. KSW zaproponowało, on odrzucił, ja się zgodziłem. Myślę, że KSW może potwierdzić i Artur Gwóźdź również, no bo takie słowa były. Bijemy się w Polsce, bo wszyscy wiemy, że tu tych testów nie ma. Ale ja zadbam o to, by się jednak wszystko troszeczkę inaczej potoczyło. Ja zainwestuje swoje pieniądze i doprowadzę do angażu pewnych rzeczy.

Panowie zmierzą się 26 kwietnia podczas gali XTB KSW 105, w Gliwicach. Pierwszy pojedynek, w lutym 2022 roku, zakończył się zwycięstwem „Bartosa” w drugiej rundzie. Grzebyk jest jednak głodny rewanżu i rozpędzony serią czterech wiktorii. Czy uda mu się zdetronizować Łodzianina i objąć panowanie w dywizji do 77 kg?

Zobacz także: Bartosiński vs. Grzebyk 2 na KSW 105 w Gliwicach!

Źródło: YouTube / Polish Fighters Info | Instagram / Andrzej Grzebyk / Adrian Bartosiński

Exit mobile version