Wiele pojawiło się kontrowersji wokół walki wieczoru gali Bellator 170. Nie brakło też głosów kibiców mówiących, że ta była ustawiona. Na te zarzuty postanowił odpowiedzieć sam Tito Ortiz.
Tito, który walką na gali Bellator 170 pożegnał się z zawodowa karierą, nie przebierając w słowach postanowił odnieść się do wielu zarzutów o ustawienie walki:
Wszyscy ludzie mówiący że ta walka została ustawione, to po prostu pier****ni hejterzy. Uwierzcie mi, próbowałem uderzyć go w twarz. Rozbijałem go mocnymi łokciami i dlatego oddał plecy. Założyłem wtedy duszenie, czy to jest ustawiona walka? Dlatego przytrzymałem to duszenie chwilę dłużej, dlatego mam ślady na twarzy po jego ciosach. Bądzcie poważni, ludzie, nie ustawiłem tej walki. Trenowałem te pozycje, zapytajcie BJ Penn’a.
Później dodaje także
Widzieliście jego czerwoną twarz? Wyrywałem jego kark, prawie uszkodziłem jego głowę, jego szczękę. Włożyłem to wszystkie siły jakie miałem.
A czy waszym zdaniem walka Tito Ortiza z Chaelem Sonnenem była ustawiona?
źródło: lowkickmma.com