Były mistrz tymczasowy kategorii lekkiej UFC, Tony Ferguson, niezaprzeczalnie ma za sobą najgorsze dni w swojej dotychczasowej karierze. Jego pojedynek z Dagestańczykiem nie odbędzie się po raz czwarty, po drugi raz z jego powodu. To jednak nie koniec nieprzyjemności które napotkał na swej drodze reprezentant 10th Planet Jiu-Jitsu.
W związku z kontuzją i niemożnością przystąpienia do pojedynku, na Fergusona spadła lawina „uprzejmości” ze strony kibiców i osób z branży. Przysłowiowe rakiety odpalił w jego kierunku m.in. Nate Diaz, któremu Ferguson w odpowiedzi na złośliwy wpis zarzuca m.in. odrzucanie walk, czemu swego czasu, odpierając słowa prezydenta UFC, Dany White’a stanowczo zaprzeczał Stocktończyk.
.Stay In Your Lane Nathan, Last Time I Checked You Ducked The Whole Roster. Can’t Fight In A War If You Never Sign Up For Battle. https://t.co/x0HKElDd3n
— Tony Ferguson (@TonyFergusonXT) 3 kwietnia 2018
Zostań na swoim torze Nathan, ostatnio gdy się tym interesowałem, odrzucałeś walki z każdym w dywizji. Nie da się stoczyć wojny jeśli boisz się wybrać na bitwę.
Oberwało się też Irlandczykowi, który na dziś dzień wciąż pozostaje prawowitym mistrzem kategorii lekkiej UFC. The Notorious jest nieaktywny w oktagonie od listopada 2016 roku, tym samym ustanowił rekord w historii UFC w kwestii najdłuższego okresu bez obrony pasa. Były mistrz tymczasowy w swojej linii obrony wytknął Conorowi McGregorowi m.in. brak przygotowania do ewentualnego wejścia do walki w jego miejsce.
.Can’t Pull Out If You Never Fight McNuggets- Stay In Your Lane McDucker, Good Job “Staying Ready”™️ https://t.co/LNp8ksyI0U
— Tony Ferguson (@TonyFergusonXT) 3 kwietnia 2018
Nie da się wypaść z walki jeśli nigdy nie walczysz McNuggets. Zostań na swoim torze cykorze, dobra robota z „byciem w gotowości”.
Zobacz także: Reakcje branży MMA na odwołanie walki mistrzowskiej Ferguson vs. Khabib