Ilia Topuria będzie jednym z bohaterów main eventu nadchodzącego UFC 298, do którego dojdzie 17 lutego. „El Matador” zapowiada, iż bez żadnych problemów poradzi sobie w potyczce z Alexandrem Volkanovskim.
Obecnie jeden z najlepszych zawodników bez podziału na kategorie – Alexander Volkanovski (26-3), całkowicie zdominował dywizję piórkową i od długich miesięcy nie da się tam znaleźć rywala, który zdołałby mu się przeciwstawić. Co prawda w 2023 roku przegrywał, jednakże miało to miejsce w wyższej wadze.
Czy fighterem, który strąci Volkanovskiego z tronu okaże się być wciąż niepokonany Ilia Topuria (14-0)? Odpowiedź na to pytanie poznamy niebawem, bo w połowie lutego. Mieszkający i trenujący na co dzień w Hiszpanii zawodnik niesamowicie wierzy w swoje umiejętności i jest niemalże pewny, że pokona najbliższego przeciwnika przed czasem.
https://twitter.com/CCLegaspi/status/1733158882216759803
(…) Wyobrażam sobie, że wejdę tam z ogromną cierpliwością, czekając na swoją szansę. Postaram się wykorzystać każdą możliwość. Dla mnie najważniejsze jest to, by cały czas pozostać cierpliwym. Być gotowym, nie forsować niepotrzebnych prób, bo skończenie przyjdzie i bez tego. Jestem przekonany, że finisz nadejdzie. Będzie to jedna z łatwiejszych walk w mojej dotychczasowej karierze.
przyznał w rozmowie z dziennikarzem ESPN Deportes, Carlosem Legaspim.
Topuria jak dotąd sześciokrotnie występował pod sztandarem globalnego potentata, pewnie pokonując wszystkich postawionych na jego drodze przeciwników. Ostatni raz zameldował się w oktagonie w czerwcu tego roku. Stanął wówczas w szranki z Joshem Emmettem (18-4) i po pięciu rundach pełnej dominacji, ostatecznie jednogłośnie wygrał na kartach sędziowskich.
Na UFC 298 nie zabraknie również polskiego akcentu. We wtorkowy poranek oficjalnie ogłoszono, iż dojdzie wtedy do konfrontacji z udziałem Marcina Tybury (24-8). Polak podejmie słynącego z nokautującej siły ciosu ulubieńca publiczności – Taia Tuivasę (14-6).
Zobacz także: BREAKING! Tybura kontra Tuivasa w lutym!
Źródło: X/Carlos Legaspi, fot. Grafika: InTheCagePL | Chris Unger/Zuffa LLC, Getty Images