„The Great” chciałby ponownie stanąć do walki o pas kategorii piórkowej. Mistrz ma dla niego dobrą radę.
Alexander Volkanovski (26-4) pas wspomnianej dywizji zdobył 11 lipca 2020 roku, pokonując niejednogłośną decyzją sędziów Maxa Hollowaya. Australijczyk bronił go później czterokrotnie, odprawiając z kwitkiem Briana Ortegę, Chan Sung Yunga, ponownie Hollowaya oraz Yaira Rodrigueza. Panowanie stracił dopiero w lutym bieżącego roku, na rzecz Ilii Topurii (15-0), który znokautował go już w drugiej odsłonie pojedynku. Była to druga z rzędu dotkliwa porażka „Volka”, gdyż wcześniej musiał uznać wyższość Islama Makhacheva, w boju o tron kategorii do 70 kg.
Wygląda na to, że „The Great” nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Podczas Q&A z fanami przed UFC 305 przyznał, że stara się o status rezerwowego do walki Topuria vs. Holloway:
Sądzę, że tam będę, wiesz co mam na myśli? Zazwyczaj kręcę się wokół, dręcząc moich menadżerów i matchmakerów. Jestem zawsze obok, nie można się mnie pozbyć. Będę tam. (…) Max oczywiście udowodnił swoją wartość nie raz. Myślę, że ciężko będzie go pobić. Chcemy zwycięzcę tego pojedynku. Jeśli miałbym to wziąć, prawdopodobnie Hollowaya, to walczylibyśmy już czwarty raz. Zobaczymy jak będzie teraz. Pas BMF tym razem również może być na szali, będzie interesująco.
Aktualny mistrz uważa, że nie jest to najlepszy pomysł. Jego zdaniem, Volkanovski potrzebuje teraz czasu na odpoczynek i regenerację. W wywiadzie dla MMA Junkie powiedział:
Nie wiem, on chce być nokautowany każdego roku. Może ktoś musi dać mu dobrą radę. On musi odpocząć, mówię Ci. Potrzebuje odpoczynku, a przynajmniej jego głowa.
Zobacz również: Darren Elkins podejmie Daniela Pinedę na UFC Vegas 99
Źródło: MMA Junkie. Fot.: Instagram / Ilia Topuria / Alex Volkanovski