Od czasu ogłoszenia powrotu do walk Georgesa St. Pierre’a aktualny mistrz wagi półśredniej – Tyron Woodley wielokrotnie wyzywał na pojedynek dawnego dominatora swojej kategorii. Po trzech udanych obronach pasa mistrzowskiego reprezentant American Top Team wskazuje kolejną potencjalną walkę być może z udziałem Kanadyjczyka
Amerykanin w przeszłości starał się nie raz o walkę z GSP, jak sam twierdził zależało mu na tym pojedynku, aby potwierdzić, że dywizja półśrednia poszła na przód od czasów dominacji Georgesa i to T-Wood jest niepodważalnie najlepszym półśrednim w historii.
Georges był poza obiegiem prawie cztery lata. Każdą przewagę którą zdążył wypracować na przestrzeni swojej kariery będąc świetnym zawodnikiem MMA ludzie zdążyli już dogonić. Myślę, że go przegoniłem, kiedyś się na nim wzorowałem w aspektach sposobu myślenia w klatce, eksplozywnośći, siły, zapasów i timingu. Myślę, że jestem w tym od niego teraz lepszy dlatego też chcę wyjść do walki i udowodnić to.
W podcaście Morning Wood nie wyklucza podjęcia rękawicy przeciwko Bispingowi, jeśli ten pomyślnie po raz drugi obroni swój pas, jak przyznaje sam mistrz, jego kolejna walka nie musi odbyć się w limicie kategorii półśredniej.
Chce walczyć ze zwycięzcą tej walki. Później powrócę by walczyć z młodymi talentami kategorii półśredniej i im też zamierzam dać odpowiednią nauczkę.
źródło: themaclife.com