Tyron Woodley jest bardzo zadowolony z tego powodu, że jego kolejnym rywalem będzie Colby Covington. Obydwaj zawodnicy od dawna za sobą nie przepadają.
Jak już informowaliśmy Tyron Woodley na swoim profilu na Instagramie zamieścił filmik, na którym potwierdził, że jego kolejnym przeciwnikiem będzie Colby Covington, a walka ma się odbyć 19 września.
Zobacz więcej: Pojedynek Tyron Woodley vs. Colby Covington planowany na wrześniową galę
Woodley postanowił również przewidzieć wynik tego pojedynku i stwierdził, że skończy Colby’ego Covingtona przed upływem 25 minut.
Musicie zdać sobie sprawę z tego, że go znokautuję. Moglibyśmy walczyć 55 rund, a i tak bym go znokautował. 25 minut w klatce to sprint. Nie obchodzi mnie to, kim jesteś, jeśli przez ten czas mnie nie wyprzedzisz, to mnie nie pokonasz. Można gadać, ale teraz przyszedł czas na pracę.
stwierdził „The Chosen One”.
Tyron Woodley swój ostatni pojedynek stoczył na gali UFC on ESPN 9, gdzie przez jednogłośną decyzję sędziów przegrał z Gilbertem Burnsem. Dla Amerykanina była to druga porażka z rzędu.
Colby Covington w ostatnim pojedynku, który odbył się na gali UFC 245 musiał uznać wyższość Kamaru Usmana.
Jak myślicie, kto będzie lepszy w starciu Woodley vs. Covington?
Zobacz także: „Przede mną będzie strefa śmierci” – Justin Gaethje o walce z Khabibem Nurmagomedovem
źródło: bjpenn.com