Gdy okazało się, że gala UFC 232 musi zostać przeniesiona z Las Vegas do Kalifornii, Dana White liczył się z dużymi startami. Mimo to frekwencja na hali sportowej w Inglewood wyniosła prawie 16 tysięcy fanów, którzy z pewnością na długo zapamiętają to wydarzenie.
Ta noc zapadnie w pamięci kibiców, dzięki Amandzie Nunes (17-4), która w pierwszej rundzie starcia znokautowała Cris Cyborg (20-2) – zawodniczkę niepokonaną od ponad dekady. Nunes stała się tym samym posiadaczką dwóch pasów – dywizji piórkowej oraz muszej, a co za tym idzie, stała się również pierwszą kobietą w historii UFC, która została jednocześnie mistrzynią dwóch kategorii wagowych.
W walce wieczoru zmierzyli się Jon Jones (23-1) oraz Alexander Gustafsson (18-5), a gra toczyła się tu o pas dywizji półciężkiej, który do niedawna należał do Daniela Cormiera (22-1). Było to drugie spotkanie tych zawodników w oktagonie. Pierwszy raz skrzyżowali rękawice w 2013 roku, gdzie jednogłośnie wygrał Jones. Tym razem „Bones”, mimo wielu niepewności ze względu na jego historie ze sterydami, również okazał się lepszy. Zwyciężył przez TKO w trzeciej rundzie.
źródło: mmajunkie.com