Ten pojedynek zdecydowanie nie należał do najbardziej efektownych tej nocy. W mocno protekcyjnym ze strony obydwu rywali pojedynku lepszy okazał się Dwight Grant. Kibice wygwizdali decyzję.
W walce obydwaj zawodnicy zadawali niewiele ciosów. W jednych z pierwszych wymian Grant trafił czysto na szczękę Joubana dwoma ciosami z rzędu, Amerykanin zdołał jednak bez większego uszczerbku wrócić do dalszej walki, później w zasadzie aż do końca, pojedynek przebiegał pod jeden scenariusz. Jouban szedł do przodu, z rzadka trafiając cofającego się Granta, natomiast ten drugi mieszał niezbyt efektywne kopnięcia z pojedynczymi ciosami, które w większości trafiały na gardę Joubana.
Kibiców nie zachwycał taki obrót pojedynku, co dało się usłyszeć na trybunach. Pod koniec trzeciej rundy starszy z zawodników zdecydował się szarże i obalił Granta częstując go jednocześnie kilkoma krótkimi ciosami z góry. Dla większości sędziów Jouban przegrał jednak dwie rundy i będzie musił poczekać na szansę przedostania się wyżej w rankingach. Kto wie co o swojej przyszłości zadecyduje w następstwie takiego werdyktu ten zawodnik, który w tym roku skończy 37 lat.