Site icon InTheCage.pl

UFC 254: Robert Whittaker jednogłośnie lepszy od Jareda Cannoniera

UFC 254: Robert Whittaker jednogłośnie lepszy od Jareda Cannoniera

Robert Whittaker wywalczył sobie rewanż z Israelem Adesanyą o mistrzowski pas, potwierdzając pozycję nr 1 w rankingu dywizji średniej, jednogłośnie na punkty wygrywając z Jaredem Cannonierem.

Runda 1:

Niskie kopnięcie Cannoniera, krótki lewy Whittakera. Prawy sierpowy byłego mistrza kategorii średniej. Niskie kopnięcie „Żniwiarza”. Dobre wycięcie lowkickiem po stronie Amerykanina. Wysokie kopnięcie Roba. Frontalne kopnięcie na tułów w wykonaniu zawodnika z USA. Sporo niskich kopnięć Cannoniera, rywal próbował odpowiadać wysokimi. Lewy prosty w kontrze byłego mistrza. Kolejna próba headkicka po stronie zawodnika z Australii. Poprawka podobną akcją, Jared wyraźnie odczuwał ciosy przeciwnika. Dwa krótkie lewe Roberta. Lewy prosty „Żniwiarza”, wyraźnie szybszy Rob. Bardzo mocne kopnięcie na łydkę Amerykanina. Długi lewy prosty byłego mistrza. Lewy w drugie tempo. Łydka Whittakera zaczynała się już czerwienić. Prawy Cannoniera. Kolejne wysokie kopnięcie po stronie Roberta. Na zakończenie rundy, „Killa Gorilla” zdzielił rywala kolejnym mocnym niskim kopnięciem.

Runda 2:

Dwa krótkie lewe Whittakera doszły do głowy Amerykanina. Robert ruszył z kolejnymi ciosami prostymi, ale przeciwnik sprawnie odskoczył. Middlekick zawodnika z USA. Dwa ciosy sierpowe Roberta, odpowiedź wysokim kopnięciem Cannoniera. Kolejny lowkick w wykonaniu zawodnika z Alaski, po chwili akcja ponowiona. Mobilność i dynamika byłego mistrza zdecydowanie i widocznie osłabła. Lewy prosty Roba, kolejny lowkick Jareda. Seria dwóch ciosów w kontrze po stronie fightera z USA. Australijczyk zbierał kolejne lowkicki od przeciwnika. Lewymi prostymi, Rob coraz konsekwentniej rozbijał oko przeciwnika, które się zamykało. Prawy cep, niecelny po stronie Amerykanina. Sprowadzenie w wykonaniu Whittakera, zajęcie pleców, choć rywal szybko i sprawnie wysmyknął się z niedogodnej pozycji. Seria trzech lewych prostych z miejsca doszła do głowy Jareda. Głowa Cannoniera odskakiwała w konsekwencji ciosów oponenta. Próba wysokiego kopnięcia po stronie zawodnika z Alaski, dobrze wybroniona przez Roba poprzez odchylenie się w tempo.

Runda 3:

Dwa proste Whittakera na rozpoczęcie ostatniej odsłony walki. Frontalne kopnięcie na tułów w wykonaniu byłego mistrza dywizji średniej. Dobra kombinacja 1-2 i wysokiego kopnięcia w wykonaniu Whittakera! Cannonier zatańczył na nogach! Odbił się od siatki, Australijczyk poszedł za ciosem i zawodnicy znaleźli się w parterze, gdzie „Żniwiarz” próbował skończyć przeciwnika łokciami i ciosami z góry. Były mistrz przeszedł do próby duszenia trójkątnego rękoma. Nic jednak z tego nie wyszło, Whittaker przeszedł do dosiadu, rywal uciekł do żółwia, Robert wpiął się za plecy przeciwnika. Cannonier zdołał jednak wstać! Kontrola w klinczu pod siatką w wykonaniu Jareda. Kilka kolan na tułów, uchwyt zerwany. Walka powróciła na środek oktagonu. Próba prawego Roberta. Niecelny lowkick Jareda. Middlekick Cannoniera. Dobry cios Jareda! Robert wyraźnie się zachwiał, złapał uchwyt, aby dojść do siebie. Whittaker spróbował obalenia, jednak nieskutecznie. Klincz pod siatką pod kontrolą Roba.

Sędziowie nie mieli problemów, aby wypunktować pojedynek na korzyść Roberta Whittakera w stosunku 3x 29-28. Dla Jareda Cannoniera to pierwsza porażka w dywizji średniej.

Exit mobile version