Site icon InTheCage.pl

UFC 276 – typowanie walk mistrzowskich i przegląd kursów

UFC 276 – typowanie walk mistrzowskich i przegląd kursów

Dwie walki mistrzowskie, podczas których teoretycznie nie ma wielkich szans na zwycięstwo underdogów. W main evencie wszystkie znaki na niebie i ziemi mówią: „and still”. W drugiej walce wieczoru, natomiast, zobaczymy trylogię Volkanovski vs. Holloway, a tu trzeba pamiętać o dotychczasowym wyniku poprzednich starć – 2:0 dla mistrza. Czy pretendenci mają jakieś szanse? Sprawdzajcie nasze typy!

Zgarnij BONUS od Fortuny dla fanów MMA: Zakład bez ryzyka w wysokości do 600 zł oraz bonus od drugiej wpłaty do 2100 złotych!

Israel Adesanya vs. Jared Cannonier

Grzegorz: Israel Adesanya podejmie Jareda Cannoniera w kolejnej obronie pasa kategorii średniej. Aktualny mistrz dysponuje wszelkimi atutami, by zneutralizować grę swojego najbliższego oponenta w bezproblemowy sposób. Jak walczy Adesanya nie jest szczególną zagadką. Aktualny czempion robi wyłącznie tyle, aby walki wygrać po linii najmniejszego oporu. Korzysta tak naprawdę wyłącznie z niskich kopnięć, kontr ciosami sierpowym i podbródkowymi, czasami użyje brazylijskiego kopnięcia i głównie bazuje na zmyłkach. Adesanya nie jest szczególnie aktywny, jednak co jakiś czas zaznacza swoją przewagę wspomnianymi przed chwilą technikami. Jeśli ktoś dobrze broni niskich kopnięć, jak choćby Marvin Vettori czy Jan Błachowicz, Israel nie radzi sobie najlepiej, gdyż jest to jego najpotężniejsza broń mająca na celu ograniczyć mobilność przeciwnika.
Cannonier zdecydowanie nie jest tytanem w kwestii obrony niskich kopnięć, choć sam często z nich korzysta. Szczerze mówiąc, nie widzę żadnych szans pretendenta na zdobycie pasa. Jedyną możliwością jest nokaut, o co będzie niesłychanie ciężko, gdyż Adesanya nie zbiera zbyt dużo ciosów. Cannonier jest twardy, bije mocno, ale miewa często problemy w walkach. Wygrywa je dzięki dużej determinacji i sile woli, potrafi powrócić po byciu zdominowanym i przechylić losy starcia na swoją korzyść. W walce z Adesanyą takiego obrotu spraw się nie spodziewam. Owszem, Amerykanin może napsuć krwi swojemu rywalowi niskimi kopnięciami, jednak sądzę, że Israel wykorzysta tę możliwość do zadania celnej kontry.
Nie mam wątpliwości, że Jared się nie podda i będzie robił wszystko, aby zwyciężyć, jednak jego zbyt małe umiejętności mu na to nie pozwolą. Po pełnych pięciu rundach, aktywniejszy, unikający ciosów przeciwnika Adesanya porozbija i wypunktuje z dystansu pretendenta i po raz kolejny obroni mistrzostwo 84 kilogramów. Mój typ: Israel Adesanya przez decyzję.

Kursy podstawowe na tę walkę na efortuna.pl przedstawiają się następująco:
Adesanya: 1.21
Cannonier: 4.42

Alexander Volkanovski vs. Max Holloway

Fabian: Rzadko się zdarza, aby trzecia odsłona tego samego zestawienia w ciągu 2,5 roku była tak ekscytująca. Zwłaszcza, gdy wynik to 2-0. Alex Volkanovski i Max Holloway wynieśli rywalizację w dywizji piórkowej na galaktycznym poziom. Miażdżą swoich oponentów i nieuchronnie zmierzają do tryptyku swoich bojów.
Niezwykle wydajny w swoich poczynaniach mistrz odnosi spektakularne sukcesy dzięki swojej presji, częstym niskim kopnięciom w każdej konfiguracji oraz wyrachowanej grze bokserskiej z elementami zapaśniczymi. Bardzo dużo balansuje ciałem, stosuje krótkie spięcia mające wywołać niekontrolowany ruch u rywala, wprowadzić chaos w jego poczynania. Obniża pozycję, używa markowania, po których wystrzela ciosami. Klasyczna dla niego jest szarża 2 sierpami pozwalająca zyskać nieco terenu, niekoniecznie trafiając przeciwnika. Zachowuje przy tym bezpieczną pozycję. Low-kicki rzuca z dużą częstotliwością i w odpowiednich proporcjach z podziałem na wewnętrzne i zewnętrzne. Świetna kondycja oraz nieustępliwość. Tak wygląda telegraficzny skrót umiejętności doskonale nam znanego Australijczyka.
Max w genialnym stylu powrócił na ścieżkę zwycięstw. Stójkowo ośmieszył wprost Calvina Kattara, a następnie przełamał na pełnym dystansie niebezpiecznego Rodrigueza. Wybitny boks Hawajczyka oparty na ciosach prostych, kombinacjach, ponowieniach, atakach w asynchronicznym tempie i po różnych kiwkach. Posiada przy tym niebywałą lekkość, niekiedy wręcz ośmieszając rywali. Także bardzo cierpliwy, z uwagi na wzrost walczy nieco pochylony, niżej trzyma ręce. Jest w klatce świrem, który nie zaniecha użyć ekwilibrystycznego kopnięcia, backfista. Gdy złapie swój luz jest nie do powstrzymania, sposób w jaki karcił Calvina niemal każdą formą bokserskiej akcji budził zachwyt.
Ponownie powinniśmy nastawić się na 25 minut wyniszczającej batalii pełnej celnych ciosów, kilku większych przestojów, ale też niezwykle dojrzałego, jakościowego MMA. Mimo wielu wojen na koncie Hawajczyk ma żelazną odporność i nie zostanie skończony przed czasem. Volkanovski ze swoim buforem bezpieczeństwa także powinien ominąć poważniejsze dramaty. Kolejny raz blisko, kolejny raz potencjał na walkę roku, ale też kolejny raz zwycięstwo Alexa. Będzie kopał, frustrował pozostawał niewzruszony na sukcesy jabów Maxa odpowiadając swoimi sierpami. Wygra tak przynajmniej 3 z 5 rund i najpewniej będzie szukał wyzwań w lekkiej jako goat. Mój typ: Alexander Volkanovski decyzją.

Kursy podstawowe na tę walkę na efortuna.pl przedstawiają się następująco:
Volkanovski: 1.50
Holloway: 2.59

Jeśli chcesz obstawić pojedynki zbliżającej się gali UFC 276 lub innych wydarzeń MMA, zajrzyj koniecznie TUTAJ lub kliknij w banner poniżej.

Exit mobile version