Dwie mistrzowskie walki na gali UFC 307 są zdecydowanie godne uwagi. Na kogo warto postawić na efortuna.pl? Podpowiadamy poniżej!
Zgarnij BONUS od Fortuny dla fanów MMA: 3x zakład bez ryzyka na start!
Alex Pereira (11-2) vs. Khalil Rountree Jr. (13-5)
Grzegorz: W nadchodzącym starciu Alexa Pereiry z Khalilem Rountree będziemy mieli do czynienia z interesującą konfrontacją dwóch bardzo silnych strikerów, z których każdy ma swoje unikalne atuty, jak i pewne słabości. Alex Pereira to jeden z najbardziej przerażających puncherów w UFC, z doskonałą techniką kickbokserską, która wywodzi się z jego bogatej kariery w tej dyscyplinie. Pereira jest szczególnie znany ze swoich niskich kopnięć, które potrafią paraliżować przeciwników. Już we wcześniejszych walkach, jak ta z Israelem Adesanyą, niskie kopnięcia Pereiry wielokrotnie zmieniały dynamikę starć, a jego precyzja i siła stawiają go w czołówce strikerów. Jednak warto zwrócić uwagę na pewien mankament w grze Brazylijczyka – jego szczęka była testowana, a niektóre starcia sugerują, że wytrzymałość na ciosy Pereiry może nie być jego najmocniejszą stroną. W walce z Adesanyą (ich rewanż w MMA) Pereira padł po kontrze, co wskazuje, że zawodnicy o ciężkich rękach, jak Rountree, mogą mieć szansę na zakończenie walki przed czasem, jeśli trafią czysto.
Z kolei Khalil Rountree jest zawodnikiem, który przeszedł ogromną przemianę w ostatnich latach. Jego wyjazdy na treningi do Tajlandii i skupienie się na poprawie muay thai zaowocowały znacznym postępem w jego stójce. Początkowo Rountree był znany głównie z brutalnej mocy w pięściach, ale teraz prezentuje znacznie bardziej wyrafinowaną technikę, szczególnie jeśli chodzi o kopnięcia i pracę nóg. Poprawa jego stójki była widoczna m.in. w jego walkach z Modestasem Bukauskasem czy Karlem Robersonem, gdzie zademonstrował balans pomiędzy agresją a techniką. Jednakże, mimo tych postępów, Pereira wydaje się być na innym poziomie, jeśli chodzi o doświadczenie w walkach stójkowych. Jego precyzja i technika, a przede wszystkim umiejętność utrzymywania dystansu oraz unicestwiania przeciwników kopnięciami, mogą sprawić, że Khalil będzie miał ogromne trudności z przedostaniem się do bliskiego dystansu, gdzie jego potężne ciosy miałyby większą szansę na powodzenie. Ostatecznie, mimo że Khalil Rountree przeszedł wyraźną metamorfozę jako zawodnik, Alex Pereira ma przewagę w stójce, zarówno pod względem techniki, jak i doświadczenia.
Najprawdopodobniejszy scenariusz to zwycięstwo Pereiry przez nokaut, gdzieś w drugiej rundzie, gdy Brazylijczyk znajdzie swój rytm i zacznie systematycznie obijać Rountree niskimi kopnięciami, aby potem wykończyć kombinacją ciosów sierpowych. To będzie emocjonujące starcie, ale Pereira powinien wyjść z niego zwycięsko, wykorzystując swoje niesamowite umiejętności kickbokserskie, by zneutralizować siłę Rountree. Oczywiście Amerykanin nie jest całkowicie bez szans, ale to Brazylijczyk mierzył się ze znacznie lepszymi rywalami i zazwyczaj z nimi wygrywał. Mój typ: Alex Pereira przez KO w 2. rundzie.
Raquel Pennington (16-8) vs. Julianna Pena (10-5)
Grzegorz: W swojej pierwszej obronie pasa, Raquel Pennington zmierzy się z byłą mistrzynią – Julianną Peñą. W konfrontacji tej możemy spodziewać się ciekawego zestawienia stylów, które odmiennie definiują te dwie zawodniczki. Raquel Pennington jest znana przede wszystkim z mocnego, precyzyjnego boksu i świetnej defensywy. Jej technika w stójce, szczególnie umiejętność kontrolowania dystansu i celność ciosów, stanowią dla rywalek duże wyzwanie. W ostatnich walkach, takich jak starcia z Aspen Ladd i Marion Reneau, Pennington demonstrowała bardzo dobrą kontrolę tempa walki, utrzymując rywalki na dystans i punktując je dzięki swojej stójce. Jej umiejętności w parterze również nie można lekceważyć, gdyż jest to zdecydowanie bardzo przekrojowa zawodniczka, która może w żadnej płaszczyźnie nie jest najlepsza, natomiast w każdej jest poprawna.
Julianna Peña z kolei ma bardziej grapplerski styl walki, który opiera się na sile i determinacji w parterze. Jej stójka pozostawia jednak wiele do życzenia – w porównaniu do bardziej zaawansowanych strikerów w dywizji, Peña wydaje się być mniej precyzyjna i technicznie rozwinięta, co pokazały niektóre z jej walk, m.in. z Amandą Nunes. Choć potrafi zaskoczyć swoją agresją, to w technicznych wymianach w stójce ma problemy, szczególnie z zawodniczkami o mocnym boksie, jak Pennington. W tej walce spodziewam się, że Pennington będzie dominować dzięki swojej przewadze w stójce. Jej boks, celność i zdolność do unikania niepotrzebnych wymian, powinny wystarczyć, by kontrolować walkę od pierwszej do ostatniej rundy. Julianna Peña będzie próbowała przełamać stójkową przewagę Pennington, szukając okazji do sprowadzenia walki do parteru, jednak brak jej technicznych narzędzi, aby zagrozić Raquel w stójce i w łatwo sposób skracać dystans. Aktualna mistrzyni bardzo dobrze pracuje bowiem na nogach, nie jest zatem łatwo do niej podejść i zaprosić do kulanej parterowych.
Podsumowując, Pennington prawdopodobnie wygra przez decyzję, kontrolując walkę w stójce i utrzymując Juliannę Peñę na dystans, unikając jednocześnie jej prób obaleń, rozbijając pretendentkę. Mój typ: Raquel Pennington przez decyzję.
Jeśli chcesz obstawić pojedynki zbliżającej się gali UFC lub innych wydarzeń MMA, zajrzyj koniecznie TUTAJ lub kliknij w banner poniżej.
