Site icon InTheCage.pl

UFC 310: Mitchell ciężko znokautował Gracie! [WIDEO]

UFC 310: Mitchell ciężko znokautował Gracie! [WIDEO]

Bryce Mitchell nokautuje Krona Gracie w trzeciej rundzie po brutalnym łokciu w parterze!

Runda 1:

Starcie rozpoczęło się od zdecydowanego podejścia Bryce’a Mitchella, który bez chwili wahania ruszył do ataku z niskimi kopnięciami i frontalnymi uderzeniami. Gracie odpowiedział agresywnie, próbując skrócić dystans i sprowadzić walkę do parteru, co szybko mu się udało. Brazylijczyk zaciągnął Mitchella do swojej gardy, jednak zamiast natychmiastowych prób poddań, zawodnicy utknęli w niemrawym klinczu na macie. Mitchell z góry zadawał krótkie ciosy w żebra i pojedynczy łokieć, aby utrzymać aktywność, podczas gdy Gracie próbował przejść do ofensywy, lecz bez większych sukcesów. Publiczność wyraźnie traciła cierpliwość wobec taktycznej, ale mało widowiskowej pierwszej rundy, która zakończyła się bez wyraźnej przewagi żadnego z zawodników.

Runda 2:

Początek drugiej odsłony przyniósł dynamiczniejsze akcje w stójce. Mitchell rozpoczął od celnych kopnięć i prawego prostego, jednak Gracie odpowiedział mocnym lewym, który wyraźnie wstrząsnął Amerykaninem. Bryce szybko zyskał przewagę, łącząc kolana z uderzeniami łokciami w zwarciu. Gracie, pozostając wiernym swojej strategii, ponownie skoczył do gardy Mitchella, co spotkało się z niezadowoleniem kibiców. Tym razem Brazylijczyk spróbował zaskoczyć rywala, przechodząc do balachy, jednak Mitchell zachował spokój i uwolnił się dzięki precyzyjnemu balansowi. Gracie kontynuował ofensywę, przechodząc na trójkąt, a potem z powrotem do balachy, zmuszając Mitchella do desperackiej obrony. Bryce nie tylko uniknął poddania, ale także zakończył rundę serią mocnych ciosów w parterze, które wywołały entuzjazm wśród kibiców.

Runda 3:

Ostatnia runda zaczęła się ostrożniej ze strony Mitchella, który zdawał sobie sprawę z potencjalnego zagrożenia w parterze. Po nieudanym kopnięciu, które spowodowało jego chwilowy upadek, Mitchell szybko wstał i natychmiast zaatakował korpus przeciwnika kombinacją ciosów i kolan. Gracie, konsekwentnie próbując sprowadzeń, złapał Mitchella w klinczu, jednak tym razem Amerykanin wykorzystał sytuację na swoją korzyść. W parterze Mitchell zaprezentował swoje umiejętności z góry – przycisnął Gracie łokciem, a następnie wymierzył potężne uderzenie, które natychmiast znokautowało Brazylijczyka. Kolejny cios obudził Gracie, ale walka została już przerwana przez sędziego Keitha Petersona.

Bryce Mitchell triumfował w spektakularnym stylu, pokazując, że potrafi pokonać nawet najbardziej niebezpiecznych grapplerów w dywizji.

Exit mobile version