Kevin Holland ponownie zabłysnął w oktagonie UFC! Amerykanin efektownie poddał Vicente Luque w drugiej rundzie starcia otwierającego główną kartę gali.
Runda 1:
Kevin Holland od początku aktywny – nie tylko ruchowo, ale i w swoim stylu, także werbalnie. Vicente Luque zajął środek oktagonu, jednak szybko został skarcony za próbę przechwycenia kopnięcia – Amerykanin odpowiedział serią sześciu ciosów. Luque trafił lewym sierpem w bark rywala, następnie dołożył kopnięcie na nogę wykroczną. Holland odpowiedział efektownym łokciem, po którym na głowie Luque natychmiast pojawił się ogromny guz. Brazylijczyk odpowiedział obszernym ciosem, który na moment zatrzymał ofensywę Hollanda. Podwójny lewy prosty w wykonaniu Luque nie przeszkodził jednak Amerykaninowi w dalszym prowokowaniu. Luque trafił mocnym lewym sierpem, ale Holland świetnie skontrował, unikając kolejnego uderzenia i odpowiadając prawym sierpowym. Celny cios na korpus ze strony Amerykanina. Po kopnięciu na nogę przez Luque, Holland trafił ponownie prawą ręką. Próba wysokiego kopnięcia w wykonaniu Hollanda – zablokowana przez oponenta.
Runda 2:
Holland rozpoczął od niecelnego obszernego sierpa. Luque miał problem z dystansem – Amerykanin świetnie wykorzystywał zasięg ramion. Przechwycenie kopnięcia w wykonaniu Hollanda, a następnie szybkie sprowadzenie walki do parteru. Luque próbował wstać, ale Holland błyskawicznie zapiął duszenie brabo, następnie przechodząc do anakondy. Uchwyt był bardzo ciasny – Brazylijczyk musiał odklepać!
KEVIN HOLLAND SUBMITS VICENTE LUQUE IN THE SECOND ROUND!! #UFC316 pic.twitter.com/EIfYh1gjTY
— Championship Rounds (@ChampRDS) June 8, 2025