Site icon InTheCage.pl

UFC 317: Alexandre Pantoja broni tytułu kategorii muszej! Kolejny świetny występ i totalna dominacja

UFC 317: Alexandre Pantoja broni tytułu kategorii muszej! Kolejny świetny występ i totalna dominacja

Fenomenalny Brazylijczyk pokonuje Kai Karę-France’a, poddając go w trzeciej rundzie przez duszenie zza pleców! To jego czwarta obrona tytułu.

ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!

Runda 1:

Kai Kara-France zmotywowany by przerwać panowanie Brazylijczyka, ale czy to wystarczy? Już na samym początku nadział się na potężnego middle-kicka, Pantoja ruszył za ciosem do przodu i szybko sprowadził rywala na matę, zdobywa plecy, pełna kontrola, ciosy spadają na głowę Nowozelandczyka. Próbuje wydostać się z opresji, ale wpada w trójkąt rękoma. Udało mu się jednak wyjść z opresji, jednak ciągle pozostaje pod pełną kontrolą mistrza, który szuka dosiadu. Niewiele ma do powiedzenia pretendent, nie ma okazji – póki co – aby zaprezentować swoje umiejętności. Ponownie szuka trójkąta Brazylijczyk, obijając przy okazji głowę oponenta co jakiś czas. Próbuje ciosów z dołu Kara-France, ale zachodzi za plecy Pantoja i ponownie raczy go kilkoma ciosami z tyłu przed końcem pierwszej rundy.

Runda 2:

Dynamicznie rozpoczyna drugą odsłonę Pantoja. Nie potrafi zbliżyć się do niego pretendent, próbuje trafić pojedynczymi uderzeniami, ale nadział się na świetną kontrującą kombinację, zakończoną low-kickiem. I ponownie Kai Kara-France na ziemi, szuka pleców Pantoja, ale udaje się wstać Nowozelandczykowi. Kłuje pojedynczymi ciosami pretendent, raz na górę, raz na dół, ale nie stwarza tym poważnego zagrożenia. Wpadają w klincz panowie, próbuje zepchnąć mistrza na siatkę Kara-France. Nie ma jednak pomysłu i walka szybko przenosi się na środek oktagonu. Świetny front-kick w wykonaniu Brazylijczyka na koniec rundy, którą totalnie zdominował.

Runda 3:

Nadal dobre tempo podtrzymują panowie, lecą ciosy z obu stron, ale dość chaotyczne, po chwili do parteru sprowadza Nowozelandczyka Pantoja i obraz zaczyna przypominać dwie poprzednie rundy. Za plecami jest już mistrz, przekłada rękę na szyję rywala, grymas bólu widać już na jego twarzy i koniec! Alexandre Pantoje po raz kolejny broni tytułu wagi muszej.

Exit mobile version