Site icon InTheCage.pl

UFC Abu Dhabi: Reinier de Ridder wypunktował Roberta Whittakera po wojnie stylów i niejednogłośnej decyzji!

UFC Abu Dhabi: Reinier de Ridder wypunktował Roberta Whittakera po wojnie stylów i niejednogłośnej decyzji!

Starcie byłych mistrzów nie zawiodło! Reinier de Ridder przetrwał nokdaun i narzucił swoje tempo, wygrywając z Robertem Whittakerem po bardzo wyrównanej walce i niejednogłośnej decyzji sędziów.

Odbierz nawet 300 zł NA START – obstawiaj walki MMA na Fortunie!

Runda 1:

Pojedynek otworzył się od celnego jaba po stronie Roberta Whittakera. Holender od razu próbował sprowadzenia, ale bez powodzenia. Krótkie starcie w klinczu, po którym Australijczyk się uwolnił i ruszył z kombinacją. Dobre ciosy bokserskie „Żniwiarza” i skuteczna obrona przed próbą obalenia ze strony Reiniera de Riddera. Akcja ze strony byłego mistrza ONE zakończyła się rozcięciem nad okiem. Holender dociskał do siatki i trafił kolanem na korpus, ale Whittaker regularnie punktował jabem i lewym sierpowym. Runda bardzo wyrównana, ale nieco więcej trafień po stronie Australijczyka.

Runda 2:

Jab i szybka kombinacja po stronie Whittakera – były mistrz UFC czuł się pewnie w stójce. De Ridder odpowiedział mocnym lewym sierpowym. Próba obalenia po stronie Holendra znów nieudana, ale chwilę później dwa mocne kolana na tułów zatrzymały „Żniwiarza” – Whittaker upadł! De Ridder przeszedł do kontroli w parterze i punktował krótkimi ciosami do końca rundy. Przewaga Holendra w tej odsłonie.

Runda 3:

Presja ze strony Reiniera de Riddera i mocna kombinacja – Whittaker był naruszony! Jednak chwila później to Australijczyk trafił potężnym ciosem, który rzucił Holendra na deski! Ground and pound po stronie Whittakera, ale „RDR” zdołał wrócić na nogi. Krew płynęła z nosa byłego mistrza UFC. Dobra akcja bokserska i kolejne trafienia po stronie Australijczyka. De Ridder zdołał jednak sprowadzić i skontrolować rywala przez resztę rundy. Kolejna bardzo trudna runda do punktowania.

Runda 4:

Zmęczony Whittaker był coraz częściej dociskany do siatki, gdzie Holender kontrolował bez większych obrażeń. Australijczyk zdołał kilka razy się uwolnić, trafiał jabem i świetnie kontrował. De Ridder odpowiadał mocnym sierpem i kolanami w klinczu. Walka toczyła się w klinczowej szarpaninie, z lekką przewagą kontrolną po stronie Holendra.

Runda 5:

Podwójny jab po stronie Whittakera na rozpoczęcie. Próba obalenia de Riddera znów nieskuteczna. Holender dociskał do siatki, ale nie zadawał obrażeń. Kolejne uwolnienia ze strony Australijczyka, który trafił na korpus i dołożył jab. Walka powracała pod siatkę raz po raz, a Whittaker punktował każdą okazję na odejście. Ostatnia minuta to dobra kombinacja byłego mistrza, ale „RDR” ponownie zamknął go przy siatce. Kolejna równa runda.

Reinier de Ridder pokonał Roberta Whittakera niejednogłośną decyzją sędziów (48-47, 47-48, 48-47).

Exit mobile version