W starciu otwierającym kartę główną Jim Crute pokonał Paula Craiga kimurą. Do końca pojedynku zostało zaledwie kilka sekund.
Były uczestnik programu Dany White’a zaczął od wywierania presji. 22-latek jednak szybko dał się sprowadzić przez rywala. Craig z łatwością osiągnął bardziej komfortową dla siebie płaszczyznę. Crute’a zdołał przetoczyć oponenta, a następnie chwilę później wstać. Parę minut później panowie znowu skończyli w dole. „The Brute” sięgnął po próbę trójkąta rękoma, ale przeciwnik się z niego wyswobodził. Zawodnicy na zmianę wstawali i przenosi bój z powrotem do parteru.
Po przerwie Paul szybko sięgnął po obalenie – udane. Debiutujący w UFC zawodnik nie miał zbytnio odpowiedzi na sprowadzenia. W samej dolnej płaszczyźnie radził sobie nieźle. Przechodził pozycje. Zajmował bardziej korzystne. Na próżno było szukać stójkowych wymian w tej rundzie.
W finalnych starciu Crute sam pokusił się o obalenie. Konsekwentnie dążył do trójkąta rękoma. Wcześniej oczywiście przejmując dosiad. Nieudane próby poddania w ten sposób skusiły Australijczyka do sięgnięcia po rękę, które doprowadziło do poddania.
1st finish tonight! Congrats Jimmy Crute! #UFCAdelaide pic.twitter.com/ZbvIcVf5xD
— ShayMyName (@ImShannonTho) 2 December 2018
Zobacz również: UFC Fight Night 142 – wyniki gali z udziałem Salima Touahriego [NA ŻYWO]