W walce otwierającej galę Mike Grundy zaliczył udany debiut dla UFC. Znokautował Nada Narimani’ego.
Zawodnicy zaczęli ruchliwie, ale ostrożnie. Z początku skąpili wszelkich ciosów. Badali się wzajemnie. Z czasem obaj skracali dystans z krótkimi kombinacjami. Mimo trafionych ciosów nikt nie dał się naruszyć. Po ok. 4 minutach Grundy obalił rywala. Walka szybko wróciła do stójki. Jeszcze w pierwszej rundzie Narimani pokusił się o próbę przeniesienia pojedynku do parteru.
Zobacz także: Mike Grundy o sile swoich zapasów po wzorcowym debiucie dla UFC [WYWIAD]
Po przerwie starcie się otworzyło. Mogliśmy oglądać dużo śmielsze wymiany. Bardziej zraniony był z początku „Smiler”. W końcu sam zamroczył przeciwnika, ale ten przetrwał cięższe chwile i odegrał się. Celnie trafił i wykorzystał swoją okazję, kończąc ledwo świadomego Nada.
Zobacz również: UFC on ESPN+5 Londyn – wyniki [NA ŻYWO]