Site icon InTheCage.pl

UFC on ESPN+ 33: Neil Magny zdominował Robbiego Lawlera

UFC on ESPN+ 33: Neil Magny zdominował Robbiego Lawlera

Neil Magny jednogłośnie wypunktował Robbiego Lawlera.

Robbie Lawler łatwo dał się skontrolować przeciwnikowi. Na każdą chęć wstania, Neil Magny sprawnie kontrolował przeciwnika, nie dając mu ani chwili wytchnienia i choćby najmniejszego centymentra, by mógł powrócić do stójki. Minutę przed końcem pierwszej rundy, były mistrz zdołał wstać, jednak tajski klincz pod siatką i mnóstwo kolan skutecznie odebrały te chęci „Ruthlessowi”. Lawler próbował zepchnąć przeciwnika na siatkę, nie wyprowadzając jednak ciosów.

Niskie kopnięcie Magny’ego. Próba sprowadzenia w jego wykonaniu, lecz skontrowana przez byłego mistrza kategorii półśredniej organizacji UFC i to on znalazł się z góry. Neil próbował z dołu robić pasywność, na co sędzia odpowiedział podniesieniem walki do stójki. Niskie kopnięcie i ciosy Lawlera. Agresywnie nastawiony Robbie.

Były mistrz zepchnięty na siatkę, gdzie „Haitan Sensation” sprawnie przechwycił wysokie kopnięcie Lawlera i w konsekwencji, sprowadził go do parteru. Robbie jednak sprawnie wstał. Tajski klincz, kolana po stronie Magny’ego. Rozerwanie łokciem. Coraz więcej ciosów Lawlera lądowało na głowie i tułowiu Neila. Niżej notowany w rankingu zawodnik ponownie złapał klincz, wyprowadzając kilka krótkich łokci. „Ruthless” rzucał wszystko, aby skończyć rywala, takiej aktywności u tego zawodnika nie widzieliśmy od dobrych kilku lat.

Sędziowie jednogłośnie wskazali Neila Magny’ego jako zwycięzcę, punktując zgodnie 3x 30-27. Robbie Lawler w ten sposób poniósł czwartą z rzędu porazkę.

Exit mobile version