Jonathan Martinez bez problemu wypunktował Thomasa Almeidę.
Runda 1:
Obaj zawodnicy zachowawczo, skupiali się głównie na akcjach bokserskich. Bardziej aktywny był Brazylijczyk, który wywierał presję, Jonathan Martinez nie pozostawał jednak dłużny, wyprowadzając sporo ciosów z kontry, głównie prostych ze wstecznego. Próba frontalnego kopnięcia w wykonaniu zawodnika z Brazylii. Thomas ruszył, zasypując przeciwnika gradem ciosów sierpowych. Wysokie kopnięcie w wykonaniu Amerykanina.
Runda 2:
Jonathan Martinez mocno ruszył na rywala. Almeida z superman punchem, spróbował sprowadzenia, jednak nieudanego. Wysokie kopnięcie zawodnika z Brazylii. Sporo ciosów prostych w wykonaniu Amerykanina. Wysokie kopnięcie Martineza, odpowiedź tą samą akcją w wykonaniu Brazylijczyka. Frontalne kopnięcie Jonathana. Próba wejścia w klincz w wykonaniu Almeidy. Szarża zawodnika z Brazylii, kontra ciosem prostym Amerykanina.
Runda 3:
Almeida zdecydowanie wolniejszy, mniej celny, nie potrafił wyczuć dystansu. Ciągłe skracanie dystansu w wykonaniu Martineza, lewy cios prosty. Dobry prosty Brazylijczyka nieco zachwiał rywalem. Nieco bardziej agresywny Thomas, próbował wchodzić w klincz, aby zerwać go z ciosem. Chęć obalenia na zakończenie walki, lecz nieudana.
Sędziowie jednogłośnie wskazali Jonathana Martineza jako zwycięzcę, punktując 3x 30-27.