Xiaonan Yan dała Claudii Gadelhi prawdziwą lekcję stójkową, jednogłośnie ją wypunktowując.
Runda 1:
Wymiana na ciosy, głównie sierpowe na środku klatki. Niskie kopnięcie Chinki. Dobry prawy prosty Brazylijki nieco zachwiał Chinką, która poleciała na siatkę. Po chwili, Gadelha udanie przeniosła walkę do parteru. Yan po chwili męki powróciła do stójki, wykorzystując siatkę. Mimo, że to Gadelha wpychała rywalkę w ogrodzenie, to Chinka aktywniej pracowała uderzeniami i kolanami. Sędzia po chwili pasywności rozerwał klincz ze względu na znikomą pracę obu zawodniczek. Tam, po krótkiej wymianie na sierpy, Gadelha ponownie udanie poszukała sprowadzenia i zasypała rywalkę gradem ciosów i łokci w parterze.
Runda 2:
Chinka z dobrą i celną kombinacją bokserską, próba wysokiego kopnięcia, dobry unik Brazylijki. Gadelha zbierała sporo ciosów, próbowała odgryzać się sierpowymi, ale była niecelna. Próba wysokiego bocznego kopnięcia po stronie chińskiej zawodniczki. Mnóstwo celnych kombinacji, głównie 1-2 w wykonaniu Xiaonan. Próba krótkiego lewego sierpa po stronie zawodniczki z Brazylii. Doskonała celność Yan, zupełnie odwrotnie ta statystyka prezentowała się po stronie jej oponentki. Gadelha na 8 sekund przed końcem rundy przyparła rywalkę do siatki, zadając jej kolano na tułów.
Runda 3:
Gadelha ruszyła z ciosami sierpowymi, szukając sprowadzenia, jednak nieskutecznie. Przyparła zatem rywalkę do siatki, trzymając klincz i wyprowadzając niewiele akcji ofensywnych. Mimo szorowania plecami o ogrodzenie, to zawodniczka z Chin aktywniej pracowała uderzeniami. Siłowa praca zawodniczki z Brazylii. Po półtorej minucie, Yan udanie wyszła spod siatki. Gadelha za wszelką cenę próbowała ponownie złapać uchwyt. Zbierała przy tym jednak sporo uderzeń. W połowie ostatniej rundy, Claudia ponownie ruszyła w klincz pod siatką. Chinka zdołała po chwili obrócić klincz. Gadelha ponownie obróciła pozycję, sędzia zerwał uchwyt ze względu na brak pracy. Kilka ciosów po stronie Chinki.
Sędziowie jednogłośnie wskazali Xiaonan Yan jako zwyciężczynię walki, punktując 3x 29-28.