W brazylijsko-amerykańskim starciu widowiskowości nie zabrakło. Do góry powędrowała ręka Jaoquima Silvy po wygranej przez nokaut.
Obaj zawodnicy z początku szczędzili wszelkiej agresji. Gordon bardziej nacierał na rywala. Był pierwszym, który trafił. Prawy sierpowy mocno zamroczył oponenta. Momentalnie już w stójce chwycił trójkąt rękoma, ale nie wykończył techniki. Walka nabrała tempa. Brazylijczyk sam zagroził w stójce. Prawym sierpowy dosięgnął celu. Obaj rozpuścili ręce, co podniosło widowiskowość boju. Lepiej na tym jednak wychodził Silva.
Amerykanin w drugiej rundzie przez chwilę walczył na wstecznym, ale szybko się połapał, co ma robić i z zapaśniczymi zamiarami ruszył na Joaquima. Dopiął swego sprowadzając przeciwnika do parteru. Po zresetowaniu walki miały miejsce stójkowe szachy. Przerwało je obalenie ze strony Silvy.
Po przerwie zawodnicy poszli na całości. Bezpardonowo wymieniali się ciosami i kopnięciami przez ponad połowę rundy. Okazało się, że sierpowy Brazylijczyka były nie do zniesienia. Joaquim Silva zamknął rywala na siatce, a następnie zasypał gradem ciosów.
Joaquim Silva Wins KO R3#UFCMilwaukee pic.twitter.com/JQWTVqVMOl
— The Trash Man (@_FrankReynolds) 16 December 2018
Zobacz również: UFC on FOX 31 – wyniki [NA ŻYWO]