Jak podaje portal ESPN, zawodnicy wagi ciężkiej, Derrick Lewis i Alexey Oleinik, prawdopodobnie spotkają się ze sobą w klatce na gali UFC 8 sierpnia w Stanach Zjednoczonych. Wiele źródeł potwierdza, że choć pojedynek nie został jeszcze oficjalnie zakontraktowany, to wyrażono już odgórnie ustną zgodą na takie zestawienie i wydaje się ono formalnością.
Były pretendent do tytułu, w przeszłości pogromca Polaków – Marcina Tybury i Damiana Grabowskiego – Lewis od lat utrzymuje się w czołówce swojej kategorii (obecnie na 4. miejscu). Wysoką pozycję zawdzięcza m.in. dwóm ostatnim zwycięstwom – Ilir Latifi oraz Blagoy Ivanov musieli uznać w oktagonie wyższość Amerykanina. W swoich ostatnich siedmiu walkach przegrywał tylko z byłymi mistrzami – Danielem Cormierem i Juniorem dos Santosem. Wcześniej udało mu się m.in. wygrać z Francisem Ngannou. Po swojej ostatniej walce z Latifim w lutym br. mówił o problemie zdrowotnym, który miał potencjalnie zagrażać nawet jego dalszej karierze. Jego team nie zdradzał, o jaki problem chodziło, jednak potwierdził gotowość do walki ze strony „The Black Beast”.
Zobacz także: Teixeira chce walki z Błachowiczem. Jaki ma pomysł na innych potencjalnych pretendentów do tytułu?
Alexey Oleinik to klasa sama w sobie i niebywałe doświadczenie zebrane w ciągu ponad 70 stoczonych od 1996 r. pojedynków. Rosjanin również wraca po dwóch zwycięstwach – z Maurice Greenem i Fabricio Werdumem. Mimo trudnych warunków na świecie blisko 43-letni fighter nie narzeka na brak ofert – starcie z Lewisem będzie już jego trzecią walką w tym roku. Obecnie UFC pozycjonuje zawodnika na 11. miejscu w wadze ciężkiej, jednak w przypadku zwycięstwa śmiało mógłby liczyć na awans w rankingu.
Dodatkowo, na karcie mamy także zobaczyć walkę Chris Weidman vs. Omari Akhmedov. Były mistrz kategorii średniej Weidman, po nieudanej wycieczce do wagi półciężkiej i przegranej z Dominickiem Reyesem w październiku zeszłego roku, wraca do swojej dawnej dywizji. Choć do 2015 r. był niepokonany, wygrywając pierwszych 13 walk, z ostatnich 6 – tylko raz wychodził zwycięsko. Weidman miał walczyć 2 maja z Jackiem Hermanssonem, jednak do tego starcia nie doszło ze względu na panującą pandemię. Omari Akhmedov nie będzie łatwym przeciwnikiem – w kontrze do sytuacji Amerykanina, Rosjanin pozostaje niepokonany od 6 walk. Gala prawdopodobnie odbędzie się w Las Vegas.
Źródło: www.espn.com